Wyszło na jaw ws. Magdy Gessler. W grę wchodzą ogromne kwoty

Znana restauratorka, która w latach 80. prowadziła firmę cateringową w Madrycie, a później założyła kilka stołecznych lokali, ogólnokrajową rozpoznawalność zyskała dopiero w 2010 r. za sprawą "Kuchennych rewolucji".  Magda Gessler w ramach programu podejmowała się (i nadal podejmuje) próby wyprowadzenia podupadających lokali na prostą.

W pamięci widzów zapisała się jako energiczna, ale i bezkompromisowa kobieta. Każdy choć trochę zorientowany w prawidłach telewizyjnej rozrywki zapewne podejrzewał, że jest to tylko wykreowany, a przynajmniej podkręcony na potrzeby show wizerunek. Potwierdzały to zresztą relacje uczestników programu. Pomimo 14-letniej obecności na antenie formuła ta nadal nie jest zgrana, a widzowie wciąż chętnie do niej wracają.

Podobnie jest z zaledwie o dwa lata młodszym reality show "MasterChef", w którym Gessler ocenia umiejętności wykonujących różne kulinarna zadania amatorów. Do tej pory i od samego początku towarzyszyli jej w tym Michel Moran i Anna Starmach. Po odejściu tej ostatniej i Tomasza Jakubiaka w najnowszej edycji pojawi się nowy juror.

Dwa tytuły z udziałem Magdy Gessler stanowią trzon pozbawionej zaskakujących nowości ramówki TVN-u. I jak się okazuje, nie bez przyczyny. Pomimo kilkunastu lat na wizji fani wciąż chcą je śledzić, co przekłada się na wysokie słupki oglądalności i spore zyski z reklam. Jak wynika z oficjalnych danych udostępnionych przez stację, celebrytka przynosi pośrednio stacji największe korzyści finansowe.

TVN różnicuje stawki za reklamę w zależności od czasu jej emisji: przed, w trakcie czy już po zakończeniu programu. Są one inne także w zależności od konkretnego formatu, który - odpowiednio - poprzedzają, przerywają czy wieńczą. Te związane z produkcjami z udziałem Gessler są najdroższe.

Jak zauważył "Super Express", spoty puszczane przed "Kuchennymi rewolucjami" podlegają nawet specjalnym indywidualnym wycenom, trudno więc określić, na jakim poziomie się plasują. Natomiast za te ukazujące się w pierwszej przerwie reklamowej show trzeba zapłacić - bagatela - 60,4 tys. złotych. Dużo? Niekoniecznie. Materiały promocyjne tuż przed "MasterChefem" kosztują jeszcze więcej, bo aż 64,6 tys. złotych.

Znacząca wysokość tych kwot uwidacznia się dopiero w porównaniu z innymi przyjętymi przed władze stacji. Przykładowo reklamodawcy wybierający poranne sloty przed "Dzień dobry TVN" zapłacą "jedynie" 21,4 tys. złotych, ale już ci, którzy zdecydują się na płatną promocję przed wieczornym, popularnym "Top Model", muszą przygotować portfele na niemal dwa razy większą sumę (40,8 tys. złotych).

Magda Gessler nie ma sobie równych, jeśli chodzi o osobowości telewizyjne TVN-u. Na jej tle inni wypadają naprawdę blado. Przykładowo za reklamę przed programem dokumentalnym "Kobieta na krańcu świata", którego gwiazdą niemal nieprzerwanie od 15 lat jest Martyna Wojciechowska, należy uiścić należność w wysokości zaledwie 19,4 tys. złotych, a więc nawet mniej niż w przypadku śniadaniówki.

Nieco lepiej sprawa wygląda w przypadku Kuby Wojewódzkiego. Choć jego pełnoletnie już show wciąż traci widzów, za puszczenie reklamy w przerwie trzeba zapłacić 39,4 tys. złotych. W porównaniu do "MasterChefa" nadal jest to jednak o 25(!) tys. złotych mniej. Czas pokaże, czy istotne zmiany wprowadzone przez TVN nie wpłyną na profity czerpane ze spotów.

Podobnie jak w przypadku rankingu "Forbes Women", w którym Gessler zajęła 11. miejsce, kwoty te niekoniecznie muszą się przekładać na pensję celebrytki. Wiadomo jednak, że - sądząc po stawkach reklamowych - stacja stawia na jej nazwisko, co może być dobrym argumentem przy negocjacji stawek. Jeszcze kilka lat temu 71-latka zarabiała za jeden odcinek "Kuchennych rewolucji" 30 tys. złotych. Dzisiaj może być to już zupełnie inna kwota.

Zobacz też:

Magda Gessler zabrała jej męża i nazwisko. Przez lata mylono je ze sobą

Sensacyjne doniesienia ws. Magdy Gessler. Wyrzucono ją z restauracji

Magda Gessler pokazała zdjęcie ukochanego. Ludzie przecierali oczy, nie poznali go