Reklama
Reklama

Wyszło na jaw, w jaki sposób Pavlović ocenia uczestników "TzG". Ma swój patent

Iwona Pavlović od lat spełnia się w roli jurorki w programie "Taniec z gwiazdami". Uczestnicy show nie kryją, że to właśnie z jej komentarzami i ocenami liczą się najbardziej. Sama zainteresowana - jak właśnie przyznała - jest świadoma swojej wiedzy i doświadczenia, lecz wie, że nie jest nieomylna w swoich decyzjach. Ma jednak swój patent na to, jak sprawiedliwie oceniać celebrytów.

Iwona Pavlović nie uważa się za nieomylną jurorkę. Potrafi przyznać się do błędu

Iwona Pavlović jest jedyną ekspertką, która zasiadała w jury "Tańca z gwiazdami" w każdej edycji. Ma więc nie tylko ogromne doświadczenie taneczne, ale także telewizyjne. Stała się również ikoną programu, której rady uczestnicy cenią sobie najbardziej. Sama zainteresowana z chłodną głową podchodzi do tego, jakie opinie o sobie słyszy.

Reklama

"Nie wiem, czy jestem dobrym [jurorem - przyp.red.] [...] Jak kogoś źle oceniasz, to dla niego jesteś złym jurorem. Na pewno staram się być w zgodzie ze sobą, co nie znaczy, że jestem nieomylna, jedyna, niepowtarzalna i koniec. Już tylko moja opinia jest najważniejsza. Nie jest najważniejsza, dlatego też jest nas czwórka" - powiedziała szczerze w programie "Ja wysiadam".

Doświadczona sędzini wie, że jej opinie oczywiście są ważne, ale nie najważniejsze. Pavlocić lubi słuchać innych ekspertów, którzy czasem zwracają uwagę na inne aspekty występów.

"Na turniejach tańca potrafi być trzynastu sędziów. Po to, by wyszła średnia z tych opinii. Dlatego, że taniec jest niewymierny. Wokół tego [tańca - przyp. red.] są emocje, są historie, są choreografie. To wszystko się liczy" - stwierdziła.

Iwona Pavlović zdradziła, jaki ma sposób na ocenianie uczestników "TzG"

Wielu widzów "Tańca z gwiazdami" zastanawia się, jakimi kryteriami Iwona Pavlović kieruje się w trakcie oceniania występów. Jak się okazuje, ekspertka ma swój wypracowany sposób na bycie sprawiedliwą w swoich osądach.

"Ja mam dwutorowość. Jeden tor to jest rzeczywiście techniczny - stóp, przebiegu ruchu, paluszków rączek, ram, sylwetki, koordynacji całego ciała, tańczenia z muzyką. I to jest ta jedna część. Ale też jest druga cześć, ta emocjonalna. Czyli zauroczenie się tańcem, nawet kiedy nie do końca wszystko jest dobre" - przyznała.

Pavlović nie kryje tego, że występy gwiazd zawsze ocenia indywidualnie. Nie raz zdarzyło jej się wystawić maksymalną liczbę punktów, nawet w momencie, gdy celebryta nie tańczył do końca poprawnie, ale swoimi emocjami sprawił, że całościowo zachwycił ją swoim występem. 

Iwona Pavlović do tej pory wspomina spotkanie z Jolantą Kwaśniewską

Podczas rozmowy Iwona Pavlović wróciła wspomnieniami do edycji "TzG", w której tańczyła Aleksandra Kwaśniewska. Jurorka przyznała, że ani wtedy, ani nigdy później nikt nie wywierał na niej presji dotyczącej tego, że pewne znane osoby powinna oceniać ona lepiej. Przy okazji tego wspomnienia Pavlović przytoczyła także historię opowiadającą o swoim spotkaniu z Jolantą Kwaśniewską.

"Podeszła do mnie Pani Jolanta Kwaśniewska i naprawdę podała mi rękę, uścisnęła mnie i powiedziała, że gratuluje mi właśnie kręgosłupa i tego, że oceniałam według swoich profesjonalnych standardów" - zdradziła.

Jurorka "TzG" nie ukrywa, że był to dla niej bardzo zaskakujący i niezwykle szczęśliwy moment.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Iwona Pavlović wspomina swoje początki w "TzG. Tak dostała się do programu

Choreografie Kaczorowskiej i Gurłacza hipnotyzują. Aneta Zając komentuje

Pavlović wystosowała apel do Lewandowskich. Chce od nich jednego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Taniec z gwiazdami" | Iwona Pavlović
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy