Wszystkie pary ze "ŚOPW" już po ślubie. Kasia nie kryła niezadowolenia
We wtorkowy wieczór premierę miał kolejny odcinek programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", a widzowie poznali pary dobrane przez ekspertki. Niestety już w Ogrodzieńcu pojawiły się pierwsze zgrzyty, a Kasia wprost nie kryła niezadowolenia!
"Ślub od pierwszego wejrzenia" doczekał się już 11. edycji, a widzowie dopiero wczoraj poznali pary wybrane przez ekspertki z programu. W Ogrodzieńcu "tak" powiedzieli sobie: Karolina i Maciej, Kaja i Krystian oraz Katarzyna i Maciej. Niestety ostatnia z wymienionych uczestniczek zawiodła się na panu młodym i przed kamerą nie kryła swojego rozczarowania.
Również podczas ślubu Krystiana i Kai doszło do małej wpadki i o mały włos, a do ceremonii by nie doszło!
Widzowie dopiero w czwartym odcinku doczekali się ślubów i dowiedzieli się, kogo w pary dobrały ekspertki show.
Pierwszy w Ogrodzieńcu zjawił się Krystian, który nie krył, że jest bardzo zestresowany. Niestety 30-latek zapomniał dowodu osobistego, przez co prawie nie doszło do ceremonii, jednak w ostatnim momencie uratował go świadek. Emocje Krystiana nieco opadły, gdy na zamek weszła Kaja.
Dziewczyna od razu wpadła panu młodemu w oko, który nie krył, że jest bardzo zadowolony, że specjalistki dobrały mu taką wesołą partnerkę. Również Kaja w entuzjastyczny sposób wyrażała się o małżonku, a publiczność ma nadzieję, że ich relacja okaże się trwała.
Następnie widzowie mogli oglądać ceremonię zaślubin Karoliny i Macieja. 34-latek z Krakowa od razu zyskał sympatię rodziny panny młodej i bez skrępowania rozmawiał z teściami oraz szwagierką. Przedsiębiorca miał duże obawy o to, że nie spodoba się żonie, jednak reakcja Karoliny wskazywała na to, że jest pozytywnie zaskoczona wyborem.
Sam Maciej był pod wielkim wrażeniem urody Karoliny i nie szczędził w jej stronę komplementów.
"Gdy spojrzałem jej w oczy, to poczułem ulgę, że to jest taka wspaniała, uśmiechnięta, radosna osoba" - wychwalał żonę.
Wszystko wskazuje na to, że wyżej wymienione pary dobrze rokują, jednak ślub Katarzyny i Macieja nie napawał optymizmem. Księgowa już po pierwszym spojrzeniu na męża wyraziła swoje rozczarowanie i nie kryła, że ten wizualnie jej nie odpowiada. Katarzyna wprost do kamery narzekała na wiek wybranka oraz jego wzrost.
"Byłam trochę zawiedziona w pierwszej chwili. Chciałam wysokiego męża, przynajmniej o głowę wyższego ode mnie i to było takie... no, nie posłuchały mnie ekspertki" - narzekała.
Sportowiec Maciej znacznie lepiej ocenił żonę i uznał, że dobrze się poczuł przy jej osobie.
Przeczytajcie również:
Adrian ze "Ślubu" przekazał to wczesnym popołudniem. Tym razem z uśmiechem
Zwrot akcji ws. rozwodu Agaty i Piotra ze "Ślubu". Wydało się dopiero teraz
Iza ze "Ślubu" aż dwa razy się zawiodła. Teraz pokazała "nowy początek"