Wszyscy jej partnerzy byli aktorami. Nim skończyła studia już była rozwódką
Zanim w 2000 roku Magdalena Wołłejko związała się z Piotrem Polkiem, który zostawił dla niej żonę, bardzo długo była singielką. Po rozwodzie z pierwszym mężem – znanym z serialu „W labiryncie” Piotrem Skargą – i nieudanej próbie ułożenia sobie życia u boku Krzysztofa Wakulińskiego, aktorka zwątpiła w miłość. Niestety, także jej związek z Polkiem rozpadł się nieoczekiwanie.
Magdalena Wołłejko była przed laty jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Miała 17 lat, gdy zagrała Józkę w ekranizacji "Chłopów" i zdecydowała, że pójdzie w ślady swego sławnego ojca - wybitnego aktora Czesława Wołłejki. Dla roli w filmie i serialu Jana Rybkowskiego przerwała naukę w szkole baletowej, ale nigdy tego nie żałowała.
Sześć lat po premierze "Chłopów" Magda była już absolwentką wydziału aktorskiego warszawskiej szkoły teatralnej i... rozwódką.
Pierwszego męża - aktora Piotra Skargę - Magdalena poznała, gdy była jeszcze studentką. Pobrali się z wielkiej miłości, która niestety bardzo szybko się wypaliła. Piotr miał już za sobą jedno nieudane małżeństwo i kilka romansów, ale - jak wyznał po latach - to nie przez niego rozpadł się jego związek z córką Czesława Wołłejki. Kiedy Magda poskarżyła się w wywiadzie, że ją zdradził, kategorycznie zaprzeczył.
"Jedno z nas kłamie. I to nie jestem ja" - powiedział "Rewii".
Magda i Piotr rozwiedli się zaledwie pół roku po ślubie. Skarga zaczął wtedy inne życie...
"Kluby, dyskoteki, wciąż nowe dziewczyny. To pozwalało mi zapomnieć. Boleśnie odczułem koniec małżeństwa z Magdą" - wspominał w cytowanym już wywiadzie.
Kiedy Piotr Skarga zatracał się w zabawie, Magdalena Wołłejko zajmowała się mamą. Dopiero po śmierci Haliny Czengery postanowiła poskładać swoje życie. Właśnie wtedy na jej drodze stanął Krzysztof Wakuliński.
Krzysztof, choć był Magdą zauroczony od pierwszego wejrzenia, nie od razu rozkochał ją w sobie. Pomagał jej uporać się z żałobą po stracie mamy, ale nie naciskał na związek. Magdalena Wołłejko wiedziała, że dobrze jej życzy i doceniała jego przyjaźń. W końcu jednak dostrzegła w nim idealnego kandydata na męża.
Wakuliński, który dość długo leczył rany po rozstaniuz Bożeną Dykiel, wydawał się Magdzie mężczyzną niezwykle interesującym. Podziwiała go za wrażliwość, oczytanie i nienaganne maniery. Tylko dzięki jego wsparciu przetrwała trudne chwile i odzyskała radość życia. W jego towarzystwie serce zaczynało jej mocniej bić. Oboje uznali, że powinni dać sobie szansę... na miłość.
Wydawało się, że Magda i Krzysztof są dla siebie stworzeni. Planowali nawet zalegalizować swój związek, ale - zamiast stanąć na ślubnym kobiercu - niespodziewanie się rozstali. Żadne z nich nigdy nie zdradziło powodów tej decyzji.
Niedługo potem Wakuliński ożenił się z kostiumografką Marią, z którą jest do dziś. Magdalena z kolei przez kilkanaście lat czekała na swojego "księcia z bajki". Spotkała go dopiero w 2000 roku. Z Piotrem Polkiem, bo o nim mowa, niestety też jej nie wyszło. Odszedł od niej, gdy poznał swą obecną żonę, Joannę Gajewską.
Magdalena Wołłejko od rozwodu z Polkiem jest sama. Mieszka na wsi, pisze sztuki teatralne, a serce bije jej mocniej już tylko wtedy, kiedy staje na scenie.
Źródła:
1. Wywiady z M. Wołłejko: "Twoje Imperium" (październik 2010), "Dziennik Polski. Telemagazyn" (marzec 2022), "Dziennik Trybuna" (listopad 2017), "Świat i Ludzie" (listopad 2012)
2. Artykuł "Oboje liczyli na więcej", "Życie na gorąco" (lipiec 2023)
3. Wywiad z P. Skargą, "Rewia" (sierpień 2015)
Zobacz też:
Piotr Polk był przekonany, że spędzi z nią resztę życia. Po 18 latach odszedł do innej
Piotr Polk pamięcią wrócił do "tamtych lat". Miał trudniej niż wszyscy myślą