Piotr Polk był przekonany, że spędzi z nią resztę życia. Po 18 latach odszedł do innej

O Magdalenie Wołłejko i Piotrze Polku mówiono, że są wręcz dla siebie stworzeni. Uchodzili za parę idealną, deklarowali w wywiadach, że chcą być razem do końca swych dni. Tuż przed ślubem żartowali, że odkąd są ze sobą, nie pokłócili się ze sobą ani razu.

"Zamiast przechodzić kryzys po siedmiu latach, zaczęliśmy wspólne życie" - mówili w rozmowie z "Vivą!", tłumacząc, dlaczego zdecydowali się zalegalizować swój związek tak późno. "Szkoda nam czasu na kłótnie. Magda nauczyła mnie, że wszystkie problemy najlepiej wyjaśniać od razu, więc żaden kryzys po prostu nam nie grozi" - stwierdził Piotr.

Poznali się na próbie w teatrze. Magdalena Wołłejko przyszła na nią w towarzystwie swego ogromnego psa. Skupiła się na nim uwaga wszystkich uczestników próby. Piotr był przerażony, bał się nawet podejść do nowo poznanej koleżanki.

"Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że kiedyś Piotrek sam odbierze psi poród, nie uwierzyłabym. Teraz mamy dwa czworonogi, które wyprowadzają nas na długie spacery" - opowiadała Magdalena w 2000 roku "Echu Dnia".

"Tak naprawdę poznałem Magdę dopiero wtedy, gdy nasz teatr wybierał się z wizytą do Stanów Zjednoczonych. Zobaczyłem ją w samolocie - wystraszoną i strasznie zdenerwowaną. Postanowiłem ją pocieszyć, wytłumaczyłem, że latanie samolotem ma także swoje uroki i tak to się zaczęło" - tak z kolei, też na łamach "Echa Dnia", wspominał początki ich związku Piotr Polk.

Magdalena Wołłejko w niemal każdym wywiadzie przypominała, że odkąd poznała Piotra, nie boi się już samolotów. Mówiła, że znalazła w nim to, czego całe życie szukała.

"Oczywiście, najpierw zrobił na mnie wrażenie jego wygląd. Gdy zaczęliśmy się spotykać, odkryłam, że jest inteligentny, ma poczucie humoru, jest uczciwy, odpowiedzialny" - komplementowała go w rozmowie z "Imperium TV".

Odpowiedzialność to - tak twierdził Piotr Polk wtedy, gdy był z Magdą - podstawa każdego związku.

"Odpowiedzialność za swoją drugą połowę, za rodzinę, za decyzje podejmowane razem i... osobno. Przez ponad sześć lat zdawaliśmy egzamin na bycie razem, odpowiedzieliśmy na wszystkie wzajemnie stawiane pytania i doszliśmy do wniosku, że możemy się już ubiegać o licencję męża i żony. Małżeństwo to wielkie wyzwanie, ale przede wszystkim wielka odpowiedzialność" - deklarował w wywiadzie dla "Vivy!".

O ich ślubie wiedzieli tylko najbliżsi znajomi. Nie chcieli rozgłosu. Kilka lat wcześniej, gdy zaczynali wspólną drogę przez życie, plotkarskie media pisały o ich związku w atmosferze skandalu. Oboje mieli za sobą nieudane małżeństwa (ona z aktorem Piotrem Skargą, on z aktorką Hanną Polk), oboje rozstali się z poprzednimi partnerami niemal "na oczach" całej Polski. Nie chcieli, by ci, którzy krytykowali kiedyś ich miłość, towarzyszyli im teraz podczas ślubu.

"Na poprzednie małżeństwa zdecydowaliśmy się za wcześnie. Dzisiaj wiemy, że nie da się bez błędów przejść przez życie. Trzeba się tylko starać, by nie popełniać ich dwa razy" - mówili Krystynie Pytlakowskiej z "Vivy!".

Na początku 2011 roku Magdalena Wołłejko dowiedziała się, że Piotr ma sekretny romans ze swoją menadżerką - Joanną Gajewską, z którą podjął współpracę w 2007 roku (Gajewska - ceniona wtedy agentka wielu gwiazd polskiej piosenki - wypatrzyła go, gdy brał udział w drugiej edycji polsatowskiego show "Jak oni śpiewają"). Magda bardzo przeżyła zdradę, cierpiała, gdy odszedł od niej do Joanny, która w 2015 roku została jego trzecią żoną.

Magdalena po rozwodzie z Piotrem nie otworzyła już swego serca przed żadnym mężczyzną.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Źródła:

1. Wywiady z M. Wołłejko i P. Polkiem: "Viva!" (grudzień 2007), "Echo Dnia" (wrzesień 2000), "Imperium TV" (listopad 2006)
2. Artykuł "Co ich powstrzymuje przed rozwodem", "Twoje Imperium" (październik 2010)
3. Artykuł "Praca jest najlepszym lekarstwem", "Świat i Ludzie" (listopad 2012)
4. Wywiad z M. Wołłejko: "Dziennik Trybuna" (listopad 2017)

Czytaj też:

Piotr Polk pamięcią wrócił do "tamtych lat". Miał trudniej niż wszyscy myślą

Od lat wciela się jedną z głównych postaci "Ojca Mateusza". Mało kto wie, że późno nauczył się języka polskiego

Gwiazdor "Ojca Mateusza" trzy razy stawał na ślubnym kobiercu. Pierwszą żonę zostawił dla starszej aktorki