Julia Wieniawa w 2013 roku dołączyła do obsady popularnego na TVP serialu "Rodzinka.pl". Gwiazda od razu zyskała sympatię widzów, a program dał jej przepustkę do filmowego świata. Później można ją było oglądać w takich serialach jak m.in. "Na Wspólnej", "Klan", czy "Na dobre i na złe".
Aktorka jakiś czas temu zgarnęła też główne role w filmach "W lesie dziś nie zaśnie nikt" i "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją". Można ją było podziwiać także w produkcjach Vegi oraz w filmie Jana Komasy "Sala samobójców. Hejter".
Mimo że Julka zaznajomiona jest już z meandrami show-biznesu, to okazuje się, że wciąż zdarzają się sytuacje, które wyprowadzają ją z równowagi. Tym razem Wieniawa nie zamierzała milczeć i ostro oberwało się paparazzi!
Julia Wieniawa wybuchła na Instagramie!
Celebrytka opublikowała pełne emocji instastory, w którym wyraziła niezadowolenie z faktu, że paparazzi robią jej zdjęcia z ukrycia. Wieniawa opublikowała na Instagramie zrzut ekranu artykułu zamieszczonego przez jeden z portali i... nie przebierała w słowach.
Jak wielką spie***liną mózgową trzeba być, żeby wrzucać tak chamskie zdjęcia kogokolwiek.... I potem się ku**a ludzie dziwią, że dziewczyny/osoby publiczne mają kompleksy i robią sobie operacje plastyczne. Ciekawe jak ten fotograf/pseudodziennikarz wygląda, kiedy idzie zmęczony/zamyślony i złapany z zaskoczenia
Aktorka przyznała, że kilka lat temu, gdy była młodsza ekscytowało ją, że ktoś robi jej zdjęcie i pojawia się na portalach plotkarskich. Wyjawiła jednak, że teraz jest to jedna z tych rzeczy, których "szczerze nienawidzi". Zaznaczyła także, że jest tylko człowiekiem i ma prawo narzekać!
Jest to obleśne. Żeby nie było, k**wa, teraz będzie, że się Wieniawa żali, o Jezus, no tak. Czy ja mam takie beznadziejne życie, żeby się żalić... Tak, mam prawo się żalić. Jestem człowiekiem, mam prawo teraz powiedzieć, że coś k**wa mi nie odpowiada. I nie odpowiada mi to, że typ stoi pod moim blokiem i tylko czeka, aż wyjadę samochodem gdziekolwiek i jeździ za mną do skutku, aż uda mu się zrobić takie zdjęcie, że akurat jechałam, np. na pomarańczowym. Nagle zamieniło się na czerwone światło i on później może zmanipulować artykuł, że ja łamię przepisy. Guys, znajdź dzisiaj sobie coś ciekawszego do roboty, naprawdę
Aktorka przyznała również, że czuje się śledzona, a to, że paparazzi jeżdżą za nią, sprawia, że dodatkowo stresuje się za kierownicą, a jest jeszcze młodym kierowcą.
I żeby nie było, że mówię o tym artykule tylko w kontekście tego, że się sobie nie podobam na tych zdjęciach. Uwierzcie mi, miewałam gorsze na tym portalu, ale wkurza mnie to, że to jest chyba już trzeci artykuł tego typu, czyli ja jadąca autem po ulicy. Oh my God, so exciting. Ja się autentycznie czuję śledzona, kiedy jadę autem i to mnie stresuje, a jestem dosyć młodym kierowcą, więc to jest dodatkowy stres. Przestańcie za mną jeździć, błagam was
Nie da się ukryć, że tak wściekła jeszcze nie była...
Zobacz też:
Julia Wieniawa urlopowała na działce ze… szwagrem! Jest podobny do jej chłopaka?
Julia Wieniawa haruje w słońcu. Polska influencerka znalazła nową pracę!

