Wróblewska i Paschalska też odpowiadają Kaczorowskiej: „To powoduje problemy psychiczne”

Agnieszka Kaczorowska
Agnieszka Kaczorowska TricolorsEast News

Wróblewska i Paschalska też odpowiadają Kaczorowskiej

Aga, uwielbiam Cię. Ale próbowanie być „najlepszą wersją mnie” mnie zniszczyło. Od dziecka musiałam być taka i taka i taka. Uśmiechnięta, ładna, schludna, bez wad. Tak można jakiś czas, ale to wykańcza i na pewno nie jest szczęściem. Teraz jest moda na prawdę, nie na brzydotę. I dzięki temu sama stałam się prawdziwa i nie jestem kalką idealności, jak wiele osób w naszej branży. Schludność i zadbanie jest ważne, ale brzydota jest subiektywna i nie można nazywać kogoś brzydkim bo nie poświęca swojego szczęścia by dorównać paniom/panom z okładek gazet (…). Gdy widziałam jak piękne są inne kobiety z branży, czułam się przy nich właśnie brzydka. Bo nie mam idealnych kształtów (…). . Brak tej „mody na brzydotę”, a tak naprawdę prawdy, powoduje problemy psychiczne i to spore.
Jak bardzo można się zatracić w kreowaniu siebie w strachu przed oceną innych ludzi. Jak można mieć święte i błędne przekonanie, że jeśli osiągniesz tę utopijną perfekcję to kontrolujesz sytuację i co za tym idzie odbiór swojej osoby przez innych więc jest to jedyna droga do czucia akceptacji, której tak bardzo potrzebujesz. Ile czasu zajmuje zdanie sobie sprawy z tego, że to traktowanie siebie jako wieczne work in progress właśnie z tego wynika. Że poczucie własnej wartości nigdy nie będzie Ci dane od innych bo musisz je dostać od SIEBIE. Że nawet płynąc na fali ich uznania zawsze znajdzie się ktoś kto zepchnie Cię mentalnie do punktu wyjścia i znajdziesz nowe dziury w tej wymuskanej projekcji samej siebie, która miała być przecież nietykalna.
Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony czytając mój poprzedni post, to szczerze przepraszam. Nie taka była intencja i nie odnosił się do nikogo bezpośrednio. Natomiast jak każdy, mam prawo mieć swoją opinię i pogląd na dany temat. Niektórzy rozumieją i się zgadzają, inni nie rozumieją, jeszcze inni się nie zgadzają. I Ok. Tu stawiam kropkę.
Mikołaj Jędruszczak o przemocy w związku. "Różne sytuacje są w życiu"pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?