Minęły już trzy miesiące odkąd sprawa śmierci Magdy Żuk ujrzała światło dzienne i zszokowała Polaków. Wszystko zaczęło się od tego, gdy chłopak dziewczyny, Markus, opublikował w sieci wideo. Widać na nim było jego zrozpaczoną ukochaną, która przebywała na wakacjach w Egipcie. Niewiele mówiła, oprócz próśb, żeby zabrał ją do domu. Trudno było nie zauważyć jej zdenerwowania.
Krótko po wykonaniu tego filmiku Magdalena zmarła, a jej śmierć owiana jest tajemnicą. Według oficjalnej wersji miała zachowywać się bardzo nienaturalnie i wyskoczyć z okna szpitala, w którym przebywała.
Jednak wielu nie wierzy w taki przebieg zdarzeń. W sieci pojawia się mnóstwo scenariuszy tej historii. Są tacy, którzy przekonują, że Żuk padła ofiarą przestępstwa. Właśnie oni umieścili w internecie petycję do m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, w której apelują o pomoc.
"Jesteśmy zaniepokojeni brakiem, jakichkolwiek informacji w sprawie tragicznej śmierci, Naszej rodaczki Magdaleny Żuk. Wiemy, że Magdalena została zamordowana w Egipcie, nie do pojęcia jest, co Ona tam przeżyła. Już zawsze zostanie w naszych sercach. Dlatego, chcemy wysłać jasną wiadomość do wszystkich władz: Żądamy prawdy i ukarania winnych jej śmierci! Z tego powodu, my wszyscy, jako Obywatele RP, wzywamy wszystkie - egipskie i polskie organy, oraz Unię Europejską - do wykorzystania wszelkich dostępnych środków,aby ujawnić okoliczności śmierci Magdaleny Żuk, dla sprawiedliwości należnej Magdalenie, oraz naszego bezpieczeństwa, konieczne jest jednoznaczne wyjaśnienie sprawy" - napisano.
Do podpisania petycji zachęca siostra Magdaleny. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła link przekierowujący do pisma i zaapelowała: "Proszę podpisujcie".









