Wojtek Szczęsny jest bohaterem, ale to Marinę tak nazwali!

Wojtek Szczęsny jest bohaterem. A teraz tak nazwali Marinę! Jak tylko to przeczyta...

Wojtek Szczęsny został bohaterem mundialu w Katarze. Jako bramkarz polskiej reprezentacji na mistrzostwach w piłce nożnej w Katarze utrzymał na barkach reputację i godność całego składu. Swoimi umiejętnościami - zwłaszcza bronieniu bramki podczas ataków Lionela Messiego - zachwycił już cały świat!

"Polacy powinni postawić pomnik bramkarzowi" - napisała francuska telewizja "France Info".

"Ten niewiarygodny polski bramkarz po raz kolejny pokazał klasę" - tak chwalili Szczęsnego w Skandynawii.

Dzięki niezwykłym i umiejętnościom Szczęsnego, polska drużyna awansowała do kolejnej rundy mistrzostw świata w Katarze. Ostatni taki sukces przypadł naszej drużynie 36 lat temu. Nie zapomniano także o Marinie Łuczenko-Szczęsnej!

Choć nie mogła polecieć do Kataru ze względu na chorobę synka Liama tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata, to Marina ostro dopingowała mężowi przed telewizorem. Po spektakularnym spotkaniu z Argentyną, Marina zgotowała mu wzruszającą niespodziankę.

Światowe media o Marinie Łuczenko-Szczęsnej

Brytyjski dziennik "The Sun" opublikował obszerny artykuł na temat Wojtka Szczęsnego. Wspomniano o jego karierze od młodości - w tym o grze w klubie Juventus F.C. i nieszczęśliwym wypadku. W wieku 17 lat piłkarz złamał oba ramiona, co mogło całkowicie go wykluczyć z piłkarskiej kariery. On jednak dalej dążył do sukcesu i dostał się do Arsenalu Londyn.

Z kolei Marinę Łuczenko gazeta nazwała "oszałamiającą gwiazdą popu". Napisano też historię ich miłości, ślubie i synku Liamie. W sumie to bardzo słodkie!

Dumna Marina udostępniła na Instagramie artykuł "The Sun", podkreślając, że jej mąż jest bohaterem.