Wojciech Fibak (61) i jego żona Olga, z domu Sieniawska (38), mimo dzielącej ich różnicy wieku przez wiele lat tworzyli parę idealną. On, niegdyś wybitny tenisista, obecnie jeden z najbogatszych Polaków, kolekcjoner malarstwa, właściciel wielu nieruchomości, przyjaciel światowej sławy muzyka Erica Claptona i hollywoodzkich gwiazd: Jacka Nicholsona i Roberta De Niro.
Ona - piękna panna z dobrego domu, z wykształcenia prawniczka, miłośniczka i znawczyni muzyki poważnej. Spotkali się w 1998 roku, gdy była jeszcze studentką. Połączyła ich nie tylko wzajemna fascynacja, ale także podobne spojrzenie na świat - oboje zostali wychowani w duchu patriotyczno-historycznym.
Po ślubie centrum ich życia była Warszawa. Prowadzili jednak trzy domy - także w Monte Carlo i Megéve we francuskich Alpach. Szczęście dopełniło się, gdy urodziła im się córka Nina. Mówili o niej "nasza perełka".
Ułożyli sobie także stosunki z byłą rodziną Wojciecha - z żoną Ewą przyjaźnili się, a Olga jego młodszą córkę Paulinę traktowała jak siostrę, może dlatego, że jest między nimi tylko rok różnicy.
Wydawało się, że ta idylla będzie trwała wiecznie. Oni również wierzyli w to, bo pytani o przyszłość, z mocą twierdzili, że nic się nie zmieni.
"Jestem kobietą jednego mężczyzny" - podkreślała Olga. Niestety, coś musiało się wydarzyć, bo na początku br. do I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął pozew rozwodowy Olgi i Wojciecha Fibaków. Pierwsza rozprawa ma się odbyć już 11 czerwca - ustalił tygodnik "Twoje Imperium".
Zobacz również:
