Decyzja Michała (38 l.) o wystąpieniu z byłą żoną jest bardzo zaskakująca, zważywszy na fakt, że ich związek rozpadł się po festiwalu w Sopocie, na którym Mandaryna zaprezentowała swoje wątpliwe umiejętności wokalne. Wiśniewski twierdził, że odradzał żonie występ, wiedząc, że Marta się ośmieszy.
Ostatnio jednak zdanie "Czerwonego" o muzycznym talencie Mandaryny zdecydowanie się poprawiło. W rozmowie z "Faktem" zdradził, że planują wspólny występ podczas dwójkowego sylwestra.
"Jak udało nam się dowiedzieć, para zaśpiewa bowiem utwór pochodzący z najnowszego repertuaru Mandaryny" - czytamy.
Michał już od jakiegoś czasu rozpływa się nad sukcesami Marty. Jakiś czas temu usłyszeliśmy, że jest ona "dalej na swojej muzycznej drodze" niż on sam. I, jak wiemy, został jej menedżerem. Ciekawe, czy wciąż czuje miętę do byłej żony, czy po prostu wyczuł, że można na niej zarobić...




![Maja Rutkowski czy Rutkowska? Celebrytka zabrała głos [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000GTOSKKR8SB89I-C401.webp)




![Mroczek o przyćmieniu Bagiego w "TzG". Tak to tłumaczy [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LVHO731XK2N2C-C401.webp)