Niedawno Mandaryna (32 l.) i Michał Wiśniewski (38 l.) niespodziewanie ogłosili, że nie będą już pracować wspólnie nad nową płytą Marty. Okoliczności rozstania nie są do końca jasne, ale mówi się, że decyzję podjęła była żona "Czerwonego" po tym, jak prezydent Wrocławia nie zgodził się na ich sylwestrowy występ.
Tygodnik "Twoje Imperium" dowiedział się, że premiera nowej płyty Mandaryny zostanie poważnie opóźniona. Dlaczego?
"Materiał na moją płytę został u Michała i on mi go pewnie nie odda, dlatego muszę szykować nowy" - oświadczyła.
Zadziwiające, że Wiśniewska podchodzi do tej sprawy ze stoickim spokojem. Ale widocznie zna dobrze byłego męża i woli święty spokój niż próby odzyskania swojej własności.
Zapytana o powody zerwania współpracy, mówi tylko: "Coś nam nie wyszło".
