Podczas ogłaszania wyroku na sali sądowej zabrakło samej Otylii, ponieważ przygotowuje się obecnie w Melbourne do mistrzostw świata.
Wyrok nie jest prawomocny, obrońcy Otylii z pewnością będą dążyć do uniewinnienia swojej klientki. Naszym zdaniem jednak Otylia powinna otrzymać karę - może nauczyłoby ją to, że brawurę, z jaką porusza się w wodzie, niekoniecznie trzeba wykorzystywać także na ulicy.