Wieści ws. Nawrockiej dotarły tuż po południu. Nie do wiary, co ją spotkało
Marta Nawrocka jeszcze przed objęciem urzędu przez swojego męża dała się poznać jako osoba aktywna i zaangażowana w swoje nowe obowiązki. Nowa pierwsza dama regularnie relacjonuje w sieci wizyty w kolejnych miejscach w Polsce i za granicą oraz dokumentuje spotkania z rodakami. Tego, co właśnie się stało, kompletnie się nie spodziewała. Musiała o tym wspomnieć w mediach społecznościowych.
Marta Nawrocka jeszcze przed oficjalnym zaprzysiężeniem swojego męża na prezydenta wyruszyła w Polskę, aby spotkać się z rodakami. Po zostaniu pierwszą damą 39-latka nie zmieniła swojej strategii i nadal pozostaje bardzo aktywna, choć tym razem również i na arenie międzynarodowej. W ostatnich tygodniach towarzyszyła ukochanemu choćby w zagranicznej wizycie w Watykanie.
Po powrocie kobieta pokazała się też publicznie w ramach akcji Narodowego Czytania, odwiedziła stołeczną klubokawiarnię, będącą wyjątkową inicjatywą społeczną, obserowała z bliska konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy czy zawitała do ważnego miejsca założonego przez Ewę Błaszczyk.
Kilkanaście dni po podsumowaniu pierwszego miesiąca w nowej dla siebie funkcji Nawrocka znowu zabrała głos w sieci. Nie do wiary, co ją spotkało...
Wczesnym popołudniem w poniedziałek, 22 września na profilu instagramowym prezydentowej znalazł się krótki wpis podsumowujący jej podróż do Pensylwanii. Wygląda na to, że niewielkie miasto Doylestown w Stanach Zjednoczonych na dobre zapisze się w jej pamięci.
"Tu bije serce amerykańskiej Polonii. Dziękujemy za ogrom ciepła, które od Was dostaliśmy!" - napisała wyraźnie uradowana Nawrocka.
Do postu dołączono też kilka zdjęć dokumentujących wizytę. Widać na nich parę prezydencką pozującą wraz z uczestnikami spotkania czy odwiedzającą miejscowe sanktuarium.
Pod wpisem od razu posypały się komentarze, jak zwykle przede wszystkim doceniające styl pierwszej damy.
- "W końcu pierwsza dama, która ma gust. Pięknie się Pani prezentuje";
- "Wygląda Pani rewelacyjnie! Klasyka w modnym wydaniu";
- "Piękna i elegancka Pani Prezydentowa"
- pisali o kobiecie, która na tę okazją wybrała białą marynarkę z kołnierzykiem i czarną spódnicę midi, a blond włosy ozdobiła ciemną opaską.
O Marcie Nawrockiej najczęściej mówi się właśnie w kontekście wyrazistego i świadomie budowanego stylu, który wyróżnia nową pierwszą damę. Każda jej kreacja jest oczywiście dokładnie analizowana przez modowych specjalistów i zazwyczaj zbiera pozytywne noty. W dodatku żona prezydenta robi coś, na co nie zdobyła się jeszcze żadna jej poprzedniczka.
"Bardzo ciekawie będzie obserwować obecną pierwszą damę, gdyż pokazała nam do tej pory, że lubi łączyć styl sportowy z eleganckim. To coś, czego Pałac jeszcze nie widział" - komentował Daniel Jacob Dali w wypowiedzi dla ShowNews.pl.
Nawrocką zachwycała się też stylistka Ewa Rubasińska-Ianiro.
"Jej garnitur, wreszcie naprawdę dobrze skrojony, z parą perfekcyjnie dopasowanych spodni i śnieżnobiałą dopasowaną koszulą, mógłby z powodzeniem pełnić rolę wzorca dla dyplomatycznego looku. (...) Komunikacja wizerunkiem nigdy nie była tak jasna, wskazując lidera. Uczcie się (...), jak zarządzać wizerunkiem, do tego ta postawa i krok (...)" - mówiła wprost.
Zobacz też:
Najnowsze doniesienia ws. Marty Nawrockiej. Potwierdził się nieunikniony scenariusz
Plan Marty Nawrockiej już się rozpoczął. Ten ruch nie był przypadkiem
To ona ubrała Nawrocką na ważną wizytę. Teraz ujawnia kulisy ich współpracy