Marta Nawrocka udała się w niezwykłe miejsce. Jej słowa poruszyły Ewę Błaszczyk
Marta Nawrocka nie próżnuje i od samego początku, kiedy to została pierwszą damą, aktywnie podróżuje. Dziś postanowiła odwiedzić wyjątkowe miejsce, które jest szczególnie bliskie aktorce Ewie Błaszczyk. Padły wzruszające słowa.
Marta Nawrocka od samego początku dała się poznać jako Pierwsza Dama, która jest zaangażowana w życie społeczne. Od początku sierpnia odwiedziła Podkarpacie, kawiarnię w Krakowie, otworzyła nowy rok szkolny, czytała poezję Kochanowskiego w warszawskich Łazienkach, a ostatnio pojawiła się na dożynkach. Nie mówiąc już o wizytach zagranicznych.
Trzeba przyznać, że jej aktywność robi wrażenie na większości osób. W piątkowe południe wieści o Nawrockiej dotarły niespodziewanie. Tym razem udała się na spotkanie z aktorką Ewą Błaszczyk.
W piątek 19 września Marta Nawrocka udała się do niezwykłego miejsca - Fundacji "Akogo?", której założycielką jest sama Ewa Błaszczyk. Podczas wizyty Pierwsza Dama rozmawiała z rodzinami i opiekunami pracującymi w klinice.
"To miejsce pełne ciszy, ale i radości wybudzenia. Dajecie Państwo pacjentom i ich rodzinom nadzieję na zwycięstwo (...). Bardzo Wam za to dziękuję" - mówiła w poruszającej przemowie Marta Nawrocka.
Niedługo później na Instagramie @marta_nawrocka_ dodała post ze wzruszającym opisem: "Klinika BUDZIK to wyjątkowe miejsce, które powstało dzięki determinacji i wielkim sercu Pani Ewy Błaszczyk - wspaniałej kobiety, która od lat daje pacjentom i im rodzinom szansę na powrót do życia. Pragnę wyrazić ogromny szacunek dla całego zespołu (...)".
Nie zabrakło też pochlebnych komentarzy na temat Pierwszej Damy:
- "Jestem zachwycona aktywnością",
- "Przepiękna nasza pierwsza dama",
- "Cudowna".
Marta Nawrocka miała na sobie fioletowy garnitur i czarną koszulkę. Tym razem zrezygnowała z dużej iloścu biżuterii - wystarczyły jedynie kolczyki i delikatna bransoletka w kolorze czerwonym. Jak na razie w temacie najnowszej stylizacji nie wypowiedziała się żadna stylistka.
Przypomnijmy, że córka Ewy Błaszczyk, Aleksandra, zapadła w śpiączkę 11 maja 2000 roku. Od tamtej pory aktorka od 25 lat stara się i dba o to, aby córka miała możliwie najlepszą opiekę. Założona przez nią fundacja działa tak, aby pomagać innym za pomocą najnowszych dostępnych technologii. Obecny stan Oli poprawił się na tyle, że aktorka jest w stanie się z nią komunikować za pomocą drobnych gestów. Sama aktora mówi o tym, że tak się stało, jest już zaliczane do kategorii "cudu".
Zobacz też:
Doniesienia ws. Nawrockiej potwierdziły się znienacka. To było jedynie kwestią czasu
Niespodziewany zwrot w kierunku syna Nawrockiej. Teraz nie ma żadnych wątpliwości
Wieści w sprawie Nawrockiej dotarły po miesiącu. Ocena ludzi jest jednoznaczna
Błaszczyk potwierdziła doniesienia ws. córki. A jednak mowa o "cudzie"