Wieści ws. Kaczorowskiej i Rogacewicza nadeszły późnym wieczorem. Już wszystko jasne
Już po dwóch odcinkach nowej edycji "Tańca z gwiazdami" wiadomo, że Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz będą jednymi z faworytów. Obecnie zgrana para zarówno na parkiecie, jak i w życiu prywatnym spędza mnóstwo czasu na sali ćwiczeń. Niespodziewanie dwa dni po programie na żywo influencerka późnym wieczorem zwróciła się do swego partnera.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Udział Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza w tej samej odsłonie "Tańca z gwiazdami" od początku budził duże emocje wśród widzów. Nic dziwnego, że kiedy stało się jasne, że stworzą duet na parkiecie, w sieci zawrzało. Od wielu miesięcy plotkowano bowiem, że tych dwoje łączy więcej niż tylko zwykła znajomość. A na potwierdzenie tych spekulacji nie trzeba było długo czekać.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Chyba nikt się nie spodziewał, że para zdecyduje się na tak otwartą deklarację na temat swojego związku. Tymczasem już w pierwszym odcinku na pytanie o charakter ich relacji aktor nic nie odpowiedział, tylko po prostu namiętnie pocałował ukochaną na oczach innych uczestników oraz zgromadzonego w studiu i przed telewizorami tłumu oglądających. Taki gest nie wymagał już żadnych dodatkowych komentarzy.
"Nie traćmy już czasu na trudne, toksyczne momenty naszych żyć" - powiedział tylko 45-latek w kolejnym epizodzie.
A dwa dni po jego emisji głos zabrała tancerka...
W grafiku gwiazd nie ma teraz miejsca na puste przebiegi. Niemal całe ich życie kręci się obecnie wokół intensywnych, wielogodzinnych treningów czy nagrywaniu dodatkowych materiałów wideo na potrzeby programu. Nic dziwnego, że dopiero we wtorek para znalazła czas, by podziękować widzom za oddane głosy i każdy inny przejaw wsparcia, jakim ją obdarzają.
Niespodziewanie późnym wieczorem Kaczorowska znowu zabrała głos w sieci. Na samym początku zwróciła się do ukochanego.
"Dziękuję Ci za odwagę" - napisała, dodając na koniec emotikonkę z palcami układającymi się w kształt serca.
"Zostawiliśmy w niedzielę na tym parkiecie wszystko, co trzeba było zostawić" - dodała.
W miniony weekend duet zaprezentował żywiołowe paso doble, które jurorzy ocenili na 34 punkty. W ich tańcu było tak dużo - jak zresztą podkreślała Agnieszka - prawdziwych emocji, że według niektórych nawet nieco ich one przerosły.
"Dla mnie to było jak dzbanek do góry nogami (...). Za dużo trochę, paso doble kojarzy mi się z siłą i dumą" - komentowała Iwona Pavlović.
Zakochani są już jednak myślami, a przede wszystkim ciałem przy następnej choreografii.
"Czas na lekkość. Przed nami kolejne wyzwanie. Niech wióry lecą!" - podzieliła się 32-latka, kończąc wpis charakterystycznym dla tego duetu powiedzeniem.
Poprzedniego wieczora tancerka ujawniła, że w następnym odcinku para zmierzy się z tańcem standardowym, który szczególnie przypadł mężczyźnie do gustu. Najwyraźniej aktor dobrze radzi sobie na próbach, bo trenerka zdążyła go już pochwalić. Na jej InstaStories znalazło się zdjęcie zmęczonego partnera z wymownym podpisem.
"Dumna jestem" - zdradziła poruszona.
Nowe odcinki "Tańca z gwiazdami" w każdą niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.
Zobacz też:
Kilkanaście godzin po "TzG" wyszło na jaw ws. Rogacewicza i Kaczorowskiej. Oto jak jest naprawdę
Pavlović ostro oceniła występ Kaczorowskiej i Rogacewicza. Teraz się tłumaczy [POMPONIK EXCLUSIVE]
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
