Reklama
Reklama

Wielkie poruszenie w rodzinie Anny Starmach. Tak hojnego gestu nikt się nie spodziewał

Anna Starmach (36 l.) postanowiła pochwalić się niezwykłym gestem swoich rodziców. Teresa oraz Andrzej Starmachowie na szczytny cel oddali dzieła sztuki warte grube miliony. Oto szczegóły.

Anna Starmach chwali rodziców. Zdecydowali się na niezwykły gest

Anna Starmach zdobyła popularność dzięki roli jurorki w programie "Masterchef". Już od 2012 roku zasiada w jury programu, a od 2016 roku pracowała także nad formatem "Masterchef Junior". Dzięki temu gwiazda TVN dziś może liczyć na liczną grupę obserwatorów. To właśnie z nimi podzieliła się najnowszą informacją. Pełna emocji Anna przekazała, że jej rodzice - Teresa i Andrzej Starmachowie, małżeństwo krakowskich historyków, zdecydowali się na niesamowicie hojny gest.

Reklama

W rodzinnej Galerii Starmach można znaleźć wiele wspaniałych dzieł, np. autorstwa Tadeusza Kantora. Jak się okazuje, część sztuki z prywatnej kolekcji już niedługo trafi do muzeum w Krakowie. Kolekcjonerzy sztuki zdecydowali się podarować dzieła Muzeum Sztuki Współczesnej oraz Muzeum Fotografii.

Anna Starmach napisała to wprost. Jest dumna z rodziców

Ten gest ma dużą wartość. Okazuje się bowiem, że dzieła, które zostaną zaprezentowane już na początku 2024 roku, są warte aż 50 milionów złotych.

"Dużo mówię o tym, jak dumna jestem z dzieci, ale dziś o tym, jak jako dziecko jestem dumna z moich rodziców" - podkreśliła w mediach społecznościowych gwiazda TVN-u. Starmach udostępniła także kilka interesujących artykułów na temat decyzji rodziców. Prasa szybko podłapała temat i również pochwaliła hojność małżeństwa.

Anna Starmach jest szczęśliwą mamą. Chętnie o tym mówi w mediach społecznościowych

Prywatnie Anna Starmach jest bardzo szczęśliwa i jak podkreśliła - faktycznie zazwyczaj to jej pociechy są w centrum jej social mediów. Starmach cieszy się rodzinnym życiem od wielu lat. Już w 2017 roku wzięła ślub z Piotrem Kuskiem, z którym doczekała się dwójki dzieci - córeczki Jagny i synka Gustawa. Ania Starmach nie ukrywa, że dzieci są jej oczkiem w głowie i szczerze wzrusza się, gdy na nie patrzy.

Ostatnio to Jagna przyprawiła mamę o szybsze bicie serca. Dziewczynka skończyła 5 lat, co Starmach skomentowała w social mediach: "Moja córeczka ma pięć lat! Malutka Jagienka jest już PRAWIE dorosła! I nosi dorosłe rajtki, i ma dorosły rower, i plecak, i nie ogląda już bajek dla maluchów, i używa największego noża. No zaraz się poryczę! No dobra już to zrobiłam i to nie jeden raz! Ale płaczę głównie z radości, że oto jestem mamą tak wspaniałej kreatywnej, silnej i kruchej zarazem dziewczynki. Zachwyca i zadziwia mnie każdego dnia. Uwielbiam być mamą, uwielbiam być TWOJĄ mamą!"- napisała jurorka "Masterchefa" na Instagramie.

Urodziny pociecha spędziła niemal po królewsku. Z okazji jej urodzin w domu roiło się od kolorowych balonów, a rodzice postarali się o smaczny i estetyczny urodzinowy tort. Ciasto udekorowano kolorami tęczy, a w jego centrum znalazł się jednorożec.

"Zdrowia i radości", "Sto lat, Jagienko" - malutka mogła liczyć na życzenia od fanów Anny Starmach.

Czytaj też:

TVN odświeża swoje programy. Duże zmiany w MasterChef

TVN pilnie przekazał zaskakujące wieści. Gwiazdy stracą pracę. To koniec popularnego programu

Starmach ze łzami w oczach przekazała wieści o córce. W sieci pokazała prywatne kadry

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Starmach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy