Reklama
Reklama

Wersow zrobiła w konia swoich fanów. Wielkie metamorfoza była zwyczajną ściemą

Wersow (27 l.) niedawno przeszła spektakularną metamorfozę. Influencerka najpierw mocno skróciła swoje blond włosy, a następnie zdecydowała się na jeszcze bardziej radykalne cięcie. Bardzo krótkie włosy dodatkowo przefarbowała na kolor różowy. Wszystko na potrzeby realizacji teledysku do "Nie wypada". Teraz na jaw wyszły kolejne zaskakujące fakty.

Weronika Sowa wydała debiutancki album

Wersow podejmowała się już przeróżnych przedsięwzięć zawodowych. Jako influencerka zajmowała się promowaniem rzeczy znanych firm, później sprzedawała również swoje autorskie produkty m.in. kosmetyki i biżuterię. Wszyscy wciąż mają w pamięci także słynne lody Ekipy, o których swego czasu mówiła cała Polska. Na pewnym etapie kariery Wersow zdecydowała się jednak skupić na działalności artystycznej. Choć nigdy nie uczestniczyła w programach typu talent show, zdołała z powodzeniem zrealizować debiutancki album studyjny "Wersow Store".

Reklama

Weronika Sowa do współpracy przy płycie zaprosiła dwóch raperów znanych jako Bedoes 2115 oraz Qry. W tworzeniu tekstów pomagali jej natomiast znana z "The Voice Kids" Carla Fernandes oraz półfinalista piątej edycji programu "Must Be the Music. Tylko muzyka", Patryk Kumór. W związku z muzyczną premierą, influencerka postanowiła opublikować w sieci filmik, pokazujący kulisy powstawania teledysku do piosenki "Nie wypada". Wreszcie stało się jasne, co tak naprawdę wydarzyło się na głowie Wersow. Czy krótkie, różowe włosy naprawdę do niej należą?

Wersow oszukała swoich fanów

Gdy Weronika Sowa podzieliła się w sieci efektami swojej ostatniej metamorfozy, wiele osób podejrzewało, że różowe włosy wcale do niej nie należą. Ludzie dostrzegali w nich coś nienaturalnego, co podpowiadało im, że mają do czynienia z peruką. W najnowszym vlogu opublikowanym na kanale celebrytki pojawiła się jednoznaczna odpowiedź na to pytanie. Czujni fani mieli rację. Rzeczywiście, to nie są prawdziwe włosy Wersow.

W teledysku do utworu "Nie wypada" świeżo upieczona wokalistka prezentuje przeróżne stylizacje. W każdym wydaniu, celebrytka posiada całkowicie inną garderobę oraz włosy. We vlogu celebrytka podzieliła się swoimi wrażeniami z pracy przy teledysku. Niespodziewanie wyznała, że w związku ze zmianą fryzury, udało się jej wkręcić nie tylko fanów, ale także własnego męża. Friz oraz jej współpracownicy byli absolutnie przekonani, że Wersow przeszła wielką metamorfozę. 

"Skończyliśmy już sesję i teraz zmieniamy na ostatnią perukę, którą zostawię, ponieważ stwierdziłam, że wkręcę i Karola, i Genziaków, Ekipę, że ścięłam włosy. I wkręcę ich, że ścięłam włosy na takie krótkie (...) powiem, że to jest mój nowy look, wydaję płytę, więc ścięłam włosy" - słyszymy w najnowszym filmiku Wersow.

Pod nagraniem zaroiło się od komentarzy fanów. Wiele osób było pod wrażeniem "oszustwa" Weroniki Sowy.

  • "Weronika dosłownie sprankowała calą polsce i odniosła się do tego w piosence "Nie wypada";
  • "Jejku Werka sprankowała cała polskę ale udowodniła że we wszystkich fryzurach będzie jej ładnie";
  • "Prank nie tylko na Genzie, a na całej Polsce" - czytamy w mediach społecznościowych.

Zobacz też:

Friz "z czystym sumieniem" skomentował nowy wygląd Wersow. Internauci oburzeni

Wersow na językach internautów. Twierdzą, że jej nowa fryzura to peruka

Young Leosia pokazała ukochanego. To znany influencer. Fani nie kryją szoku

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wersow | Friz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy