Iwona Węgrowska kilkanaście dni temu wyjechała do Stanów w celu nagrania nowego "materiału muzycznego", a niebawem wróci z nowym... mężem.
Wybrankiem serca Iwony jest tajemniczy "producent muzyczny", którego podobno poznała "kilka miesięcy wcześniej". Media co prawda sugerowały, że ta znajomość rozwinęła się dopiero po jej przylocie do Stanów, co wskazywałoby na to, że para zna się dość krótko.
Tym bardziej zaskakujące było obwieszczenie celebrytki, że właśnie zamierza wziąć ślub w Las Vegas. Dotrzymała słowa i 13 marca wyszła za mąż. O czym oczywiście pochwaliła się na swoim Facebooku.
"Jestem taka szczęśliwa! Od kilku godzin mam już cudownego męża. Kocham Go nad życie! Już niedługo moi Kochani wracam do Was z nowym materiałem :)" - napisała.
Wygląda na to, że małżonek Iwony jest nie tylko "cudowny", ale i dość bogaty. W prezencie ślubnym hojny producent podarował piosenkarce luksusowego Mercedesa. Czym oczywiście nie omieszkała się pochwalić.
Dr Pomponik życzy szczęścia i cieszy się, że Iwona nie będzie musiała już korzystać z "usług matrymonialnych" córki Jana Borysewicza.
