Telewizja Polska wspomina Krzysztofa Krawczyka
Krzysztof Krawczyk był niekwestionowaną legendą polskiej muzyki rozrywkowej i jedną z najważniejszych postaci rodzimej sceny. Popularny piosenkarz w trakcie swojej imponującej kariery wylansował wiele niezapomnianych przebojów, które do dziś słuchane są przez kolejne pokolenia melomanów.
Jego śmierć w kwietniu 2021 roku była dramatycznym wydarzeniem dla całego środowiska show-biznesu.
W związku z czwartą rocznicą odejścia 75-letniego artysty, który wykreował takie przeboje jak "Parostatek", "Jak minął dzień" czy "Mój przyjacielu", Telewizja Polska wyemitowała specjalny odcinek programu "Jaka to melodia?", w którym nie brakowało największych hitów cenionego artysty, a także wspomnień i anegdot z jego życia.
Ewa Krawczyk wystąpiła w "Jaka to melodia?"
W studiu popularnego teleturnieju pojawiły się osoby blisko związane z legendarnym piosenkarzem. Na miejscu nie mogło zabraknąć także Ewy Krawczyk - żony Krzysztofa Krawczyka, która spędziła u boku swojego wybranka ponad cztery dekady.
To właśnie ona wykazała się najlepszą znajomością twórczości wokalisty i dotarła do finału, w którym bezbłędnie rozszyfrowała 7 kompozycji męża i tym samym zwyciężyła odcinek specjalny.
Wyjątkowe wydanie "Jaka to melodia?" wywołało jednak skrajne emocje wśród widzów, którzy poczuli się zbulwersowani brakiem obecności syna zmarłego przed laty artysty.
"Syn powinien być na pierwszym miejscu, a na drugim trzecia żona!" - można przeczytać w mediach społecznościowych, na facebookowym profilu teleturnieju.
"A syn nie dostał zaproszenia?" - pyta się jeden z internautów.
"Gdzie jest syn? Wstyd, TVP!" - oburza się kolejny.
Nie jest tajemnicą, że syn wokalisty, oraz wdowa po 75-latku nie mają najlepszych relacji i prowadzili ze sobą głośny spór, który zakończył się w sądzie.
Nie wiadomo jednak, czy to dlatego ostatecznie mężczyzna nie pojawił się w studiu. Telewizja Polska nie ujawniła bowiem, czy 52-latek w ogóle otrzymał zaproszenie do specjalnego wydania "Jaka to melodia?"
Zobacz też:
Tadeusz Drozda napisał słowa do przeboju Krawczyka "Parostatek"
Sąsiadka wyjawiła wszystko w sprawie Ewy Krawczyk. A jednak to prawda
Marian Lichtman nie wytrzymał. Wprost zwrócił się do Ewy Krawczyk. "Apeluję o troszeczkę rozsądku"
