Krzysztof Krawczyk zmarł w 2021 roku pozostawiając po sobie ogromną pustkę i ponadczasowe przeboje, takie jak "Parostatek", czy "Mój przyjacielu". Przed swoją śmiercią artysta wiódł szczęśliwe i spokojne życie u boku swojej największej miłości jaką była dla niego Ewa Krawczyk.
Para poznała się podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w Chicago w 1982 roku w klubie polonijnym "Cisza leśna", gdzie Ewa pracowała jako barmanka. Wtedy miała 22 lata, a Krzysztof 36 lat.
Kochliwy wokalista pozostawał wówczas w swoim drugim małżeństwie z Haliną Żytkowiak, z którą ma syna Krzysztofa. W 1985 roku Ewa i Krzysztof wzięli ślub cywilny w Stanach Zjednoczonych, jednak w Polsce to małżeństwo było nieważne, dlatego musieli zawrzeć związek małżeński po raz drugi. Krawczykowie marzyli także o ślubie kościelnym, dlatego piosenkarz musiał unieważnić małżeństwo ze swoją pierwszą żoną Grażyną Adamus. Ostatecznie para wzięła ślub w 1988 roku i od tej pory byli nierozłączni.
Potwierdziły się wieści ws. Ewy Krawczyk. Sąsiadka wszystko wyjawiła
Ich szczęście przerwała dopiero śmierć piosenkarza, ale Ewa Krawczyk nie została sama w tej żałobie. Kobieta ma przy sobie fanów twórczości męża, którzy pozwalają jej przetrwać gorsze chwile.
"Myślę, że Krzysztof tak to zaplanował, bym nie była tu sama. Poznaliśmy się przy jego grobie. Jedna to fanka Krzysztofa. Mam teraz dużo życzliwych ludzi obok, którzy mi zawsze pomogą. Teraz też czasami bywa ciężko. Tęsknię, ale już chce mi się rozmawiać, więcej się uśmiecham. Wyciszyłam się, uspokoiłam, zwolniłam tempo. Żyję bez nerwów, w spokoju" - wyznała "Faktowi".
To spokojne życie bez nerwów Ewa Krawczyk wiedzie w willi w Grotnikach, którą Krzysztof Krawczyk darzył szczególnym uczuciem i kochał spędzać tam czas. Jak donosi "Życie na gorąco", wdowa po Krawczyku planuje duży remont tej nieruchomości. Te wieści miała przekazać magazynowi sąsiadka 65-latki.
Jak donosi informatorka, zmiany mają dotyczyć głównie części ogrodowej willi. W miejscu basenu, który gwiazdor bardzo lubił, ma stanąć fontanna. Wszystko wskazuje na to, że teraz basen wywołuje w Ewie Krawczyk zbyt wiele bolesnych wspomnień.
Zobacz też:
Drozda przyjaźnił się z Krawczykiem. Tak podsumował konflikt rodzinny [POMPONIK EXCLUSIVE]
Nerwowo u Krawczyków. Ewa wygrała w sądzie, ale Junior ma obrońcę
