Reklama
Reklama

Viola 'Kołek' do Piotrowskiej: Niech cię ktoś w końcu porządnie bzyknie!

Karolina Korwin Piotrowska (45 l.) podpadła kolejnej celebrytce. Tym razem dziennikarka doczekała się niepochlebnych komentarzy pod swoim adresem od matki dzieci Karolaka, Violi Kołek vel. Kołakowskiej (38 l.).

Karolina Korwin Piotrowska słynie z tego, że na swoim Facebooku opisuje każdą możliwą aferę związaną z polskim show-biznesem. Kiedyś dostawała nawet za to pieniądze od jednego z dużych portali internetowych, jednak okazała się być trudna we współpracy i musiała pożegnać się z ciepłą posadką. Dziennikarka mimo wszystko woli uważać, że to ona odeszła na własne życzenie.

Dla Korwin Piotrowskiej nie ma tematów tabu. Dziennikarka nie specjalnie przejmuje się również tym, że swoimi wpisami nastawionymi na "lajki" może obrazić lub zranić osobę, z którą przedtem się kolegowała.

Reklama

Tak też było w przypadku Violi Kołakowskiej, której nie spodobały się komentarze Korwin Piotrowskiej dotyczące afery z tzw. "reklamową prostytucją" w tle.

Przypomnijmy, że matka dzieci Karolaka postanowiła nakręcić parodię życia blogerek modowych. Viola Kołek zrobiła to, gdyż według niej szafiarki spędzają całe swoje życie na malowaniu paznokci i przebieraniu się w ciuchy, które dostają od zaprzyjaźnionych firm. Kołakowska nazwała to nawet "reklamową prostytucją". Celebrytka uznała, że taki ktoś jak Maffashion lub Jessica Mercedes daje zły przykład młodym dziewczynkom, które przez to wyrastają na próżne i puste osoby. Oprócz tego stwierdziła, że niebawem kariery blogerek modowych skończą się z wielkim hukiem, a one same popadną w depresję.

(Dzień Dobry TVN/x-news)

W obronie szafiarek stanął nie kto inny, jak Karolina Korwin Piotrowska.

"(...) słyszę donośny chichot historii, bo o prostytucji szafiarek mówi ktoś, kto nieudanie kiedyś próbował bloga zakładać, kasy na tym nie zarobił, bo jak widać wartości reklamowej i pracowitości jakoś tutaj nie styknęło. Ma teraz za darmo Viola swoje pięć minut sławy zdobyte na dziewczynach, które może nie są orłami intelektu, ale pracują naprawdę ciężko" - napisała dziennikarka.

Napięcie między dwoma koleżankami zaczęło chyba narastać, ponieważ Viola Kołek nie wytrzymała i napisała do "specjalistki" od show-biznesu prywatną wiadomość na Facebooku. Karolina postanowiła udostępnić jej treść i musimy przyznać, że partnerka Karolaka tym razem nie wspięła się na wyżyny swojego intelektu. Wręcz przeciwnie, dała się chyba sprowokować, z czego Korwin Piotrowska jest z pewnością dumna.

"Wiesz co Karolina, żal mi ciebie. Jesteś obłudna i prowadzisz bardzo nieczystą grę, bardzo też niebezpieczną. Nie napiszę, że jesteś głupią p***ą, bo to byłoby oczywiste. Życzę Ci, żebyś w końcu zajęła się czymś pożytecznym. A najlepiej będzie, jak Cię w końcu ktoś porządnie bzyknie, może wtedy cała złość i jad opuszczą ciało twe i znowu będziemy mogli się cieszyć się Karoliną, jaką byłaś kiedyś. Bo po tamtej śladu nie ma, a szkoda" - napisała Viola Kołakowska.

Choć dziennikarka usunęła po jakimś czasie tę wiadomość ze swojego Facebooka, zaczęła otrzymywać kolejne pogróżki od anonimowych znajomych Violi.

Niejaki Rober domaga się od niej publicznych przeprosin dla Kołakowskiej. Jeśli Korwin Piotrowska tego nie zrobi, czekają ją "tajemnicze" nieprzyjemności.

"Pamiętaj też, że mamy z Violą różne stare brudy na ciebie, które mogą anonimowo wypłynąć do internetu. Także zamknij ten gruby ryj i przeproś" - groził nieznajomy Robert.

Wygląda na to, że kolega Violi Kołek nie pomógł jej wybrnąć z całej afery z twarzą. Wręcz przeciwnie, obniżył poziom dyskusji do poziomu, który nie przystoi matce dwójki dzieci.

Jak myślicie, kto mógł się kryć za pseudonimem Robert?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Kołakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy