Viki Gabor nagle przerwała milczenie na temat tego, co ją spotkało. Nie kryła emocji
Viki Gabor, mimo tego, że w tym roku skończy dopiero 18 lat, to ma na swoim koncie sporo sukcesów zawodowych. Jak się jednak okazuje, każdy z nich był przepłacony sporym stresem i wymaganiami. W jednym z ostatnich wywiadów wokalistka zdecydowała się opowiedzieć o ciemnych stronach swojej popularności. Viki Gabor nigdy nie miała lekko.
O Viki Gabor świat usłyszał po raz pierwszy w 2019 roku, gdy pojawiła się na przesłuchaniach w ciemno do drugiej edycji programu "The Voice Kids". Artystka wykonaniem piosenki "Roar" z repertuaru Katy Perry przekonała do siebie wszystkich trenerów. Ostatecznie jednak zdecydowała się na wybór drużyny Tomsona i Barona.
Viki Gabor nie wygrała drugiej edycji "The Voice Kids". Drugie miejsce otworzyło jej jednak drogę do dalszej kariery.
W 2019 roku Viki Gabor z utworem "Superhero" reprezentowała nasz kraj w 17. Konkursie Piosenki Eurowizji Junior organizowanym w Gliwicach. Wokalistka wygrała konkurs zdobywając łącznie 278 punktów.
W kolejnych latach piosenkarka rozwijała swoją karierę artystyczną. W sumie wydała trzy albumy. Na jednym z nich znalazł się utwór "Ramię w ramię" nagrany wspólnie z Kayah.
Viki Gabor na scenie zadebiutowała w dość młodym wieku. Przez lata kariery miała wiele momentów, w których nie była zbyt dobrze traktowana przez słuchaczy. Ci nie tylko krytykowali jej drogę muzyczną, ale także wygląd.
Obecnie wokalistka potrafi radzić sobie z nieprzyjemnymi komentarzami, jednak jak się okazuje, nie zawsze tak było.
"Myślę, że na początku swojej drogi muzycznej miałam dużo krytyków [przyp. red.], też po wygranej Eurowizji. Wtedy też nie wiedziałam, jak sobie z tym radzić, miałam większy problem z tym, jak się ogarnąć. Ale myślę, że zbudowałam sobie taką ścianę i tak się ochraniam. Mam teraz większe doświadczenie, wiem jak to wygląda i działa" - wyznała artystka w rozmowie z Party.pl
Obecnie Viki jest dużo bardziej świadoma swoich umiejętności oraz wyglądu. Wie, że skupianie się na negatywnych komentarzach nie przyniesie jej niczego dobrego. Wokalistka woli zajmować sobie czas ważniejszymi sprawami.
"Nie czytam tego, tym bardziej że mam teraz dużo fajnych rzeczy, które się dzieją. Mam swoje campy, zaczynają się wakacje. Też ta premiera płyty, która jest dla mnie bardzo dużym wydarzeniem. Myślę, że jednym z najważniejszych w moim życiu. Czuję się otwarta muzycznie i myślę, że w końcu jestem świadoma tego, co robię i mogę pokazać moim fanom taką muzę, jaką ja czuję" - stwierdziła.
Viki Gabor ma bardzo dobre podejście do budowania swojej kariery. Ciekawe, gdzie ją ono zaprowadzi.
Zobacz też:
Węgiel zaczęła od przeprosin, a następnie wyjawiła całą prawdę. "Mam nadzieję, że rozumiecie"
Roksana Węgiel nie mogła się tego doczekać. W końcu oficjalnie potwierdziła
Taka jest Justyna Steczkowska. Prawda wyszła na jaw na antenie