Reklama
Reklama

Ujawniono prawdę o zachowaniu Karola. Aż trudno uwierzyć, jak potraktował Kate w szpitalu

Karol III przebywał w londyńskim szpitalu w styczniu, kiedy stało się jasne, że musi pilnie przejść zabieg w związku z przerostem prostaty. Wówczas w klinice, z których nie raz korzystali z matką, natknął się na swoją synową – księżną Kate, która dochodziła do siebie po planowanej operacji jamy brzusznej. Teraz na światło dzienne wychodzą nowe fakty. Aż trudno uwierzyć, jak król zareagował na obecność Kate w pobliżu.

Szokująca reakcja Karola III na chorobę Kate. Wiadomo, jak traktował ją w szpitalu

Księżna Kate w miniony piątek przekazała Brytyjczykom smutne wieści. Żona następcy tronu po raz pierwszy otwarcie ujawniła prawdę o swoim zdrowiu, zaznaczając, że wykryto u niej nowotwór. Oczy wszystkich ponownie zwróciły się w stronę Pałacu. W sprawie głos zabrał nawet rzecznik Pałacu Buckingham, działając na życzenie monarchy.

Wówczas przyznał, że król Karol kibicuje swojej synowej w trakcie leczenia. "Jest dumny z Kate i jej odwagi, z jaką o tym opowiedziała. Po ich wspólnym pobycie w szpitalu, Jego Wysokość przez ostatnie tygodnie pozostawał w bardzo bliskim kontakcie ze swoją ukochaną synową. Król i królowa Camilla nadal będą okazywać miłość i wsparcie całej rodzinie w tym trudnym czasie" - oznajmił publicznie.

Reklama

Te rewelacje szybko dotarły do osób, które przebywały razem z Kate i monarchą w szpitalu. Według informacji ujawnionych przez nie mediom wynika, że słowa rzecznika nie minęły się z prawdą. Karol już w szpitalu miał wykazywać niezwykłe zainteresowanie stanem synowej. Co więcej, z zaangażowaniem wspierał ją po operacji.

"Król zawsze miał bliskie, ciepłe i wyjątkowe relacje z księżniczką. Ona darzy go wielką miłością i szacunkiem dla niego i jego pozycji. Kiedy byli razem w szpitalu, było dużo biegania po korytarzu, aby spędzić z nią czas. Zachęcał ją i wspierał przez cały czas" - twierdzi informator "Sunday Times".

Kate nagle ujawniła prawdę o chorobie. Do sieci trafiło oficjalne oświadczenie

Księżna Kate postanowiła zareagować na obłęd, który zawładnął zmartwionymi jej stanem zdrowia fanami. W sieci pojawiało się bowiem coraz więcej przeróżnych teorii na temat jej zdrowia, a ogólna dezinformacja działała na niekorzyść monarchii. Małżonka Williama zdecydowała się opublikować publiczne oświadczenie w formie wideo, na którym przyznała, że po operacji jamy brzusznej wykryto u niej nowotwór i poddano ją specjalistycznemu leczeniu.

"To oczywiście był dla nas wielki szok. William i ja robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby zachować prywatność ze względu na najmłodszych członków naszej rodziny. Jak możecie sobie wyobrazić, to wszystko wymaga czasu. Czasu dla mnie, żeby wydobrzeć po operacji i podjąć się leczenia, ale przede wszystkim czasu, żeby wytłumaczyć wszystko Georgowi, Chalotte i Louisowi w sposób odpowiedni dla nich i aby zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze i wyzdrowieję" - opowiadała w trakcie nagrania.

Księżna wyjawiła, że obecnie jest na wczesnym etapie walki z chorobą i poddała się zapobiegawczej chemioterapii.

Zobacz też:

Siostrzeniec króla Karola przerywa milczenie. Wyjawił, jak monarcha naprawdę znosi chorobę

Karol III i Kate Middleton odbyli pierwsze spotkanie. Król był poruszony

Król Karol III przerwał milczenie ws. choroby Kate. Przejmujące słowa króla

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy