Książę Harry i Meghan Markle w wakacje udali się w iście "królewską" podróż do Kolumbii, gdzie zgrywali prawdziwych arystokratów. Podczas wizyty za granicą małżonkowie zachowywali się, jakby reprezentowali rodzinę królewską, z którą rzekomo nie chcą mieć nic wspólnego.
Czterodniowa wizyta nie wniosła prawie nic w życie lokalnej społeczności, ale syn króla i aktorka mieli pole do popisu i lansowania się w mediach. Po czasie okazało się, że ich przyjazd do Kolumbii kosztował krocie! Zagraniczna prasa podaje, że wieści o ich drogiej wycieczce dotarły do samego księcia Williama, który nie jest zachwycony z poczynań młodszego brata...
Tyle kosztowała podróż Harry'ego i Meghan. William nie wytrzymał
Zagraniczna wyprawa księcia i celebrytki wywołała niemałe zamieszanie w mediach na całym świecie. W szczególności mieszkańcy Kolumbii nie byli zachwyceni z powodu ich wizyty.
Gazeta "Daily Mail" szybko dotarła do oficjalnych danych w tym temacie i okazało się, że trzeba było zapłacić Harry'emu i Meghan aż 44 725,14 funtów (ponad 226 tys. zł).
"Harry i Meghan nie reprezentują tego kraju, reprezentują jedynie swój własny interes, ale nadal wydają się przedstawiać jako brytyjska rodzina królewska. To haniebne i pokazuje, dlaczego prawdziwi członkowie rodziny królewskiej chcą trzymać się od nich jak najdalej" - przyznała na łamach magazynu "Woman" Emily Andrews, biografka królewska.
Zagraniczne źródła informują, że wieści o bajecznie drogiej wycieczce Harry'ego dotarły do samego księcia Williama. Z relacji prasy wynika, że przyszył król miał być "zdegustowany" zachowaniem brata i aż złapał się za głowę, gdy dowiedział się, co ten wyprawiał w Kolumbii.
"Dla Williama jest to cyrk i ma tego dość" - dodała Andrews w tym samym wywiadzie.
Przeczytajcie również:
Wyszło na jaw ws. Harry'ego. Nie do wiary, czego domaga się od Williama
Nowe doniesienia ws. księżnej Kate z ostatniej chwili. Koniec wakacji nie zostawił złudzeń
