Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński powiedzieli sobie "tak" dokładnie 27 czerwca 2014 roku. Gwiazda do ślubu przygotowywała się miesiącami, by wszystko było zapięte na ostatni guzik.
Na miejsce państwo młodzi podjechali royce rollsem, a panna młoda miała tego dnia aż trzy suknie, w tym jedną sprowadzaną aż z Dubaju za ponad 10 tysięcy dolarów.
Janachowska i Jabłoński świętowali 10. rocznicę ślubu
Przygotowania do własnego ślubu sprawiły, że Iza stała się ekspertką w tej dziedzinie. Wraz z pomocą męża zaczęła więc rozkręcać swój ślubny biznes, który okazał się wielkim sukcesem. Z powodzeniem radzi sobie także w telewizji, gdzie prowadzi m.in. "Pogotowie ślubne Izabeli Janachowskiej", a teraz sprawdza się właśnie w roli jurorki na trwającej 35. gali finałowej konkursu Miss Polski 2024.
Kandydatki zresztą będą występować m.in. w sukniach z jej salonu. To dla niej spore wyróżnienie, czego nie ukrywa.
Gwiazda jest bardzo zapracowana, podobnie zresztą jak jej mąż. Wspólne chwile starają się więc jak najlepiej wykorzystywać i celebrować. Tak też było podczas świętowania niedawnej 10. rocznicy ślubu.
Janachowska wyjawiła tajemnicę swojego małżeństwa z milionerem
Tuż po tym wydarzeniu, Izabela w rozmowie z "Faktem" ujawniła kulisy swojego małżeństwa z milionerem. Szybko wyjaśniło się, jak udaje im się pielęgnować od tylu lat ich uczucie, choć wszak są tak zapracowani. A więc tak to wygląda?
"Rzeczywiście, obojgu nam nie brakuje obowiązków, ale dzięki temu, że pracujemy w tej samej firmie wciąż dużo czasu spędzamy razem. Kiedy jesteśmy w Polsce, nasze kalendarze po brzegi wypełnione są spotkaniami, zebraniami, terminami nagrań. Oboje mamy silny etos pracy i jesteśmy mocno skupieni na celu, który chcemy wspólnie osiągnąć. Nie udałoby się to, jednak gdybyśmy nie dawali sobie czasu na odpoczynek — dlatego staramy się wyjeżdżać tak często, jak to możliwe" - przekazała swoją małżeńską tajemnicę Iza.
Zobacz też:
Janachowska zdradziła weselne trendy na 2024 rok. Znalazła alternatywę dla drogich kamerzystów
Izabela Janachowska trafiła do szpitala! Było podejrzenie zagrożenia życia
