W najnowszym odcinku programu Jana Pospieszalskiego miał pojawić się "czarny koń" I tury wyborów prezydenckich, który nieźle namieszał na polskiej scenie politycznej.
Do emisji jednak nie dojdzie przed II turą wyborów!
Ponoć władze TVP obawiały się, że Kukiz i Pospieszalski skupią się głównie atakowaniu Bronisława Komorowskiego!
Tak było już w poprzednim odcinku programu "Bliżej", gdzie Pospieszalski wprost pytał swoich widzów, czy zamierzają głosować na kandydata "popieranego przez WSI", co wywołało oburzenie KRRiT oraz szefostwo TVP.
Piotr Kraśko w "Wiadomościach" musiał potem za zachowanie Pospieszalskiego przepraszać!
Czy to z tego powodu kolejny odcinek kontrowersyjnego programu nie zostanie wyemitowany przed II turą?
Głos w sprawie zabrał już oczywiście sam Kukiz!
"Seria ostatnich medialnych zdarzeń i ich dziwna koincydencja szokują nawet mnie, nawykłego do sytuacji niecodziennych.
Lisy, Sianeckie i inne Tumanowicze postawione w stan gotowości.
Tu już nawet nie chodzi o jakość debaty publicznej, poziom demokracji czy partycypacji społecznej obywateli.
Ale o skalę i możliwości Systemu w manipulacji rzeczywistością. To już jest wojna" - grzmi na swoim profilu muzyk.
