Reklama
Reklama

Trudne chwile Wolszczak

Aktorka nie mogła uczestniczyć ostatnio w nagraniach swojego magazynu "Przychodzi baba do lekarza" z powodu ciężkiej choroby ojca.

Jak mówi "Na żywo" osoba pracująca przy produkcji programu, "pan Wolszczak miał udar mózgu". "Grażyna czuwa przy nim w szpitalu dzień i noc. Wie dobrze, jakie konsekwencje może mieć ta choroba. I jak ważna jest teraz opieka nad tatą" - zdradza.

Znajomość najnowszych metod leczenia, a także bliskie kontakty z najlepszymi lekarzami w kraju mogą się teraz aktorce bardzo przydać. Nie jest sama. Wspiera ją partner oraz syn:

"W tej trudnej chwili nie załamuje rąk, ale porusza niebo i ziemię, by zapewnić ojcu jak najlepszą pomoc. Nie dopuszcza do siebie myśli, że jej tata, emerytowany inżynier budownictwa, człowiek bardzo aktywny, mógłby zostać przykuty do łóżka" - tłumaczy informator magazynu.

Reklama

W 1996 r. aktorka straciła męża Marka Sikorę, który zmarł nagle po wylewie. O tatę będzie więc walczyła z całych sił...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: choroby | Grażyna Wolszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy