Reklama
Reklama

Tomasz Komenda otrzymał propozycję pracy od Rafała Collinsa! „Ktoś taki jak Ty zasługuje na porządną robotę”

Tomasz Komenda (42 l.) po wyjściu z więzienia musiał na nowo ułożyć sobie życie. Po spędzeniu 18 lat za kratami chciał w końcu normalnie żyć, pracować i założyć rodzinę. Niestety, wiele osób próbowało wybić się na jego tragedii. Z pomocą przyszedł gwiazdor TVN-u, Rafał Collins (31 l.), który zaproponował mu pracę.

Sprawa Tomasza Komendy (sprawdź!) wstrząsnęła Polakami. Skazany na 25 lat więzienia za rzekomy gwałt na 15-letniej Małgorzacie Kwiatkowskiej bardzo długo musiał udowadniać swoją niewinność. 

Po wyjściu z więzienia nie krył łez radości, ciesząc się z odzyskanego życia, jako wolny i niewinny człowiek.

Niestety, z uwagi na medialność sprawy wiele osób próbowało wykorzystać jego tragedię do własnej promocji. Trudności pojawiły się już na samym początku podczas próby znalezienia uczciwej posady. 

W jednym z wywiadów wyznał, że podczas pracy na myjni samochodowej był wykorzystywany przez pracodawcę, który zauważył, że jego przeszłość przyciąga klientów.

Podobnie jak w więzieniu czuł, że odebrano mu prawo do wolności i normalnego życia.

Na szczęście pomoc przyszła z nieoczekiwanej strony...

Reklama

Obok takiej sytuacji nie mógł przejść obojętnie Rafał Collins. Bracia Collins od lat działają w branży motoryzacyjnej. Są właścicielami dwóch oddziałów w Londynie i Warszawie oraz prowadzą program o tej tematyce w TVN Turbo.

Rafał na swoim Instagramie wyraził sprzeciw wobec wykorzystywania tragedii Tomasza i zaproponował mu pracę. 

"Zszokowała mnie wypowiedź Tomka Komendy o tym, że na myjni pracodawca go wykorzystywał... niewiarygodne... Sam wiem, jak to jest, byłem wykorzystywany przez pracodawcę podczas pracy na zmywaku. Tomku, nie znamy się i nie mam do ciebie kontaktu, wobec czego napisze tutaj z nadzieją, że wiadomość do ciebie dotrze. Chcę ci zaoferować spokojną, legalną, przyjemną i uczciwie opłaconą pracę, u nas zawsze dodatkowa para rąk się przyda, a ktoś taki jak ty zasługuje przynajmniej na... spokój i porządną robotę” – zaoferował pomoc gwiazdor TVN-u.

Pod postem zaroiło się od pozytywnych komentarzy osób, które ciepłym słowem wsparły Tomasza Komendę. Nie brakowało także pozytywnych opinii na temat braci Collins, którzy wyciągnęli pomocną dłoń do człowieka, którego życie mocno doświadczyło. 

Co ważne, właśnie bracia Collins potwierdzili, że Tomasz przyjął ich ofertę. Na ich Instagramie pojawiło się wspólne zdjęcie opatrzone obszernym opisem.

"Bardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Komendą. Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach którymi kieruje: studio tuningu pojazdów, restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji. Na szczęście bez wahania wybrał pracę w Fundacji Braci Collins, z czego osobiście bardzo się cieszę. Funkcja jaką będzie sprawować to Specjalista do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych" - napisał Rafał na Instagramie.

W dalszej części postu możemy przeczytać o zakresie obowiązków Tomasza i możliwości rozwoju osobistego, na które położony został nacisk.

"Nie ukrywamy że nasza współpraca w zakresie, w jakim ją planujemy, jest dla nas nowością i będziemy musieli nieco zrestrukturyzować nasze plany, na szczęście dzięki ludziom którzy nas otaczają mamy możliwości, które nam na to pozwalają" - czytamy.

Całość wpisu do przeczytania na instagramowym profilu braci Collins.

Jak widać, człowieczeństwo i braterstwo wciąż istnieje.

Życzymy samych szczęśliwych chwil! Mamy nadzieje, że Tomasz Komenda w końcu ułoży sobie życie! 



***

Zobacz więcej materiałów wideo:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Komenda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy