Reklama
Reklama

Tomasz "Dziaders" Lis ubolewa nad swoim losem. Dziennikarz nie wie co to "playlista"?

Tomasz Lis (46 l.) został zwolniony z "Newsweeka" w atmosferze skandalu. Od tamtej pory zamiast ochłonąć, aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem skomentował... gust muzyczny Igi Świątek, przy okazji dokonując osobistej kompromitacji. Dziennikarz bowiem sam nazwał siebie "dziadersem".

Tomasz Lis pożegnał się z redakcją "Newsweeka" po 10 latach pełnienia funkcji naczelnego. Pracownicy zarzucali szefowi mobbing i przemoc oraz skarżyli się na toksyczną atmosferę w miejscu pracy. 

Lis jednak konsekwentnie zaprzeczał anonimowym doniesieniom. Dziennikarz zamiast ochłonąć po kontrowersyjnym odejściu z tygodnika, woli aktywnie udzielać się na Twitterze, gdzie obserwuje go ponad milion osób.

Reklama

Tomasz Lis komentuje gust muzyczny Igi Świątek i nazywa siebie "dziadersem"

Tym razem Tomasz Lis postanowił skomentować w sieci dobór repertuaru na "szczęśliwej playliście" Igi Świątek, którą zdolna tenisistka podzieliła się jakiś czas temu w felietonie dla BBC.

"Mogliście zauważyć, że w tych ostatnich kilku chwilach przed wkroczeniem na kort, kiedy czekam na sygnał do wyjścia, mam na sobie słuchawki. Słucham playlisty, którą stworzyłam na początku tego sezonu, by nakręcić się przed meczem" - zdradziła Iga. 

Na muzycznej liście tenisistki znalazły się głównie znane, rockowe utwory takich legendarnych zespołów, jak Led Zeppelin, AC/DC, Gorillaz czy Pearl Jam, które zapętlają się w kółko. 

"Zaczęłam słuchać tych pięciu piosenek przed pierwszym spotkaniem w tym sezonie, więc kiedy wchodzę na moje konto streamingowe i widzę najczęściej odtwarzane przeze mnie piosenki, zawsze jest to playlista meczowa. Okazała się być dla mnie szczęśliwa, więc nie chcę jej zmieniać" - podsumowała 21-latka. 

Dziewczyna dodała w rozmowie z radiową Jedynką, że na co dzień słucha również polskiej muzyki np. Bajmu albo Maanamu. Gust naszej narodowej dumy skomentował na Twitterze dziennikarz Lis, nazywając siebie "dziadersem".

Jego post okazał się sporą kompromitacją, bowiem w sieci zaroiło się od żartobliwych komentarzy pod adresem byłego naczelnego "Newsweeka". "Nie wie co to playlista? Może nie tyle dziaders, co ktoś z XIX wieku" - piszą internauci. 

"Nie dość, że bardzo dobrze gra, to jeszcze ma dobry gust muzyczny. Zuch dziewczyna!" - podsumowali za niego internauci.

Powinien zrobić sobie detoks od mediów społecznościowych?

Zobacz też:

Tomasz Lis wyszedł z jacuzzi i zaczął chwalić "nieustępliwość" Djokovica

Tomasz Lis po raz kolejny odpływa: "Ryba psuje się od Nowogrodzkiej". Internauci pytają, czy to już psychoza

Iga Świątek zaproszona na pizzę przez fana! Jej odpowiedź jest rozbrajająca

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Lis | Iga Świątek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy