Tomasz Ciachorowski zadebiutował na ekranie w 2008 roku i od tego czasu jego kariera wciąż się rozwija.
Niebawem będziemy mogli go oglądać w najnowszej edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", gdzie zaprezentuje się od muzycznej strony.
Aktor zdobył nie tylko uznanie w zawodzie, ale także sympatię fanów, a w szczególności fanek, które niejednokrotnie dały temu wyraz, prawiąc mu komplementy na temat urody.
Mogłoby się wydawać, że jego życie zawsze usłane było różami.
Niestety, w wieku dziecięcym i nastoletnim Tomasz Ciachorowski wcale nie miał łatwo.
Ciachorowski miał nieprzyjemności w szkole
Aktor w rozmowie z naszym reporterem wyznał, że jego rówieśnicy nie oszczędzali go w szkole, a wszystko przez jego osobowość.
Z moją wrażliwością, takim wyglądem nerda i trochę też głosem niższym niż moi rówieśnicy, dokuczano mi w szkole
Był to dla mnie wtedy duży bagaż, to było coś, z czym sobie nie umiałem do końca poradzić. Nie prosiłem o tę pomoc, ale też nie dostałem pomocy ani od pedagogów, ani od rodziców, którzy pewnie też nie wiedzieli, że coś takiego miało miejsce

Tomasz Ciachorowski wyjaśnił, że kpiny czy przezywanie i szturchnięcia ciągnęły się za nim od podstawówki aż do szkoły średniej. On sam zaś, aby temu zapobiec, próbował się wkupić w łaski, pomagając kolegom w sprawdzianach.
Jak sam jednak przyznał, przykre doświadczenia odbiły się na jego psychice.
Wpłynęło to druzgocąco na moją pewność siebie, wiarę w siebie i poczucie własnej wartości
Pomógł mu... teatr
Lekarstwem na wszystko okazało się... aktorstwo!
Wtedy znalazłem jakąś aktywność, która była rekompensatą tych doświadczeń i dla mnie to był teatr, ekspresja na scenie, możliwość uruchomienia w sobie pewnych emocji w takiej amatorskiej grupie teatralnej. To mnie uratowało i ukierunkowało, bo okazało się, że potrafię robić coś, w czym jestem doceniany, co zyskuje uznanie innych i potrafiłem swoje ograniczenia przełamywać i właściwie wciąż je przełamuję
Pewnie w jakiś sposób mnie to zahartowało, ale nikomu nie życzę
Całą rozmowę z Tomaszem Ciachorowskim możecie obejrzeć poniżej:
