55-letnia propagatorka zdrowego stylu życia i fitnessu słynie z nienagannej sylwetki i młodzieńczego wyglądu, którego koleżanki mogą jej tylko pozazdrościć.Oczywiście taki wygląd to efekt ciężkiej pracy i wyrzeczeń, ale Mariola ma chyba też jeszcze jeden sposób na młodość.To miłość do męża i romantyczne wspólne kąpiele w pewnym trunku!

W rozmowie z "Faktem" opowiedziała, jak wspaniale bawiła się ostatnio z ukochanym Ryszardem pod Tatrami."Chodziliśmy na romantyczne masaże we dwoje i kąpiele w winie. Choć pogoda była okropna, nie rezygnowałam ze spacerów. Nie potrafiłam też odmówić sobie pierogów z bryndzą, a nawet herbatki z wkładką" - zdradziła trenerka.Kąpiele w winie mają zbawienny wpływ na kondycję skóry, którą niesamowicie uelastycznia i zwiększa jędrność. Po takim zabiegu skóra Marioli jest odpowiednio dotleniona, odżywiona i odmłodzona!






















