Sobotni finał 3. edycji „The Voice Senior” wzbudził wielkie emocje. Na plan wpadł nawet przejęty prezes TVP Jacek Kurski. Faworyt był znany już od kilku odcinków, jednak wiadomo, w finałowym starciu wszystko mogło się jeszcze wydarzyć.
Ostatecznie jednak zarówno jurorzy, jak i widzowie postawili na Krzysztofa Prusika (posłuchaj!), który nie podbił serca publiczności nie tylko talentem, lecz także wysoką kulturą osobistą i żartobliwymi wymianami zdań z jurorką, Marylą Rodowicz. Ostatecznie to właśnie Prusik, szkolony przez Witolda Paszta, został zwycięzcą. Po ogłoszeniu wyników odwdzięczył się swojemu mentorowi, Witoldowi Pasztowi, dedykując mu utwór Skaldów „Dopóki jesteś”.
Krzysztof Prusik wspomina współpracę z Witoldem Pasztem
W rozmowie z Pomponikiem Krzysztof Prusik wyznał, że to, co się stało, jeszcze do niego w pełni nie dotarło:
Ja po prostu nie wierzę w to, że to się tak dzieje, że to się wydarzyło w ogóle jestem przeszczęśliwy. Będę nie tylko wspominał, będę żył tym, bo to jest wielka rzecz dla mnie. Wzruszenie cisnęło się do oczu, starałem się opanować, interpretacja to już była zupełnie z serca płynąca. Nie kładłem aż takiego nacisku, żeby wyśpiewać to wszystko, ale żeby stworzyć nastrój i podziękować tym wszystkim, którzy na mnie głosowali.
Zwycięzca 3. edycji „The Voice Senior” w finałowym odcinku występował bez swojego opiekuna. Założyciel i wokalista zespołu Vox, Witold Paszt musiał odwołać swoją obecność na planie z powodu choroby. Jak wspomina Prusik:
Czułem się osamotniony, ale to nie było aż takie straszne. Brakowało mi Witolda, którego bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. No, taki sierotek byłem.... Ale czułem Witka obecność i te jego oczy, które były wpatrzone we mnie, kiedy próbowałem na treningach, kiedy mi dawał uwagi, kiedy żółwika mi przybił…Wyciągnął rękę, ja tak nieśmiało, a on: dobrze będzie! Myślę, że dawanie wskazówek przed samym występem nie jest dobre. To są już takie nerwy… To jak powtarzanie przed maturą. Wielkie podziękowania ślę mu ciągle przed kamerami.
Zwycięzca „The Voice Senior” oprócz statuetki otrzymał także nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych. Nie chciał jednak zdradzić, na co przeznaczy wygraną. Nie ukrywa, że znacznie bardziej interesuje go dalszy rozwój artystyczny.
Nie rozmawiajmy o pieniądzach… Pewnie, że by chciał płytę, jakieś koncerty, wszystko, co mi zaproponują ludzie, którzy we mnie uwierzą.
Kibicowaliście Krzysztofowi?Zobacz też: Maryla Rodowicz flirtuje z uczestnikiem "The Voice Senior"Rafał Brzozowski zaliczył wpadkę w "The Voice Senior". Tak się tłumaczy"Aneta Glam o operacjach plastycznych. "Nie korzystam z upiększaczy"Koronawirus w Polsce. Coraz więcej osób pod respiratorami




***








