Teresa Lipowska o kulisach rozwodu Cichopek z Hakielem. Nie wytrzymała: "A co się tam dzieje, niech..."
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel poinformowali jakiś czas temu, że ich małżeństwo właśnie się zakończyło. Dla wielu był to ogromny szok, bo nic nie wskazywało, że między nimi jest aż tak źle. Media plotkarskie próbują dociec, co też było przyczyną tej zaskakującej decyzji. O "Cichopków" pytane są liczne gwiazdy, które mają z nimi kontakt na co dzień. Teraz za język próbowano pociągnąć nawet serialową babkę Kingi Zduńskiej. Co Teresa Lipowska wie na temat rozstania Cichopek?
Informacja o tym, że Kasia Cichopek i Marcin Hakiel się rozwodzą, była dla wielu ogromnym szokiem. W końcu wydawało się, że tworzą parę wręcz idealną. Sami zresztą w licznych niedawnych wywiadach zapewniali o swojej wielkiej miłości.
Aż tu nagle pojawiło się oświadczenie, w którym przekazali, że to koniec ich wieloletniego małżeństwa.
Nie podali jednak żadnych szczegółów. Tabloidy zaczęły dowiadywać się, co też mogło się stać.
"Na Żywo" doniosło, że być może chodzi o bliską zażyłość Cichopek z Kurzajewskim, z którym ponoć złapała świetny kontakt i to nie tylko na planie "Pytania na śniadanie".
"To coś więcej niż tylko praca" - zdradziła osoba z TVP.
Sami zainteresowani milczą jak zaklęci. Także inne gwiazdy niechętnie na ten temat się wypowiadają. Być może dlatego, że nawet przed bliskimi Kasia i Marcin ukrywali rozstanie.
Ostatnio Wideoportal spotkał na jednej z imprez Teresę Lipowską, która z Kasią Cichopek gra od wielu lat w "M jak miłość". Panie są ze sobą bardzo blisko. Lipowska jednak nabrała wody w usta...
"Mnie sprawy moich kolegów, domowe, chyba że ktoś jest chory, to mogę mu pomóc, czy coś zrobić, dziecko chore, pogadamy... Ale sprawy męsko-damskie kompletnie mnie nie interesują" - odparła Lipowska.
Potem jednak dała się namówić na to, by opowiedzieć, czy nie zauważyła jakichś zmian w zachowaniu Kasi na planie...
"Bardzo sympatycznie. Ja ją bardzo lubię. I bardzo nam się dobrze pracuje. Jest uśmiechnięta, grzeczna, kulturalna. Miałyśmy wspólne sceny, bo przecież to jest żona mojego serialowego wnuka. Serial ma już ponad 20 lat, a poznałam ją jak była 18-letnią dziewczyną przecież. Tak że to stara znajomość" - wyznała.
Potem zasugerowała, że między rzeczywiście coś się wydarzyło niepokojącego na tyle, by opinia publiczna się tego nie dowiedziała. A przynajmniej nie z ust Lipowskiej...
"A co się tam dzieje, niech zostanie za drzewem" - podsumowała.
Zobacz też:
Agnieszka Woźniak-Starak powierzyła pupila nowemu chłopakowi. Pies był ulubieńcem jej męża
Edyta Pazura zachwyciła ponętnym kadrem. Oto, kto zrobił zdjęcie...
