Teresa Lipowska to ikona "M jak miłość". 88-letnia aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie gali 25-lecia tejże produkcji. Podczas jednego z wywiadów niespodziewanie doszło do scen.
Teresa Lipowska znienacka musiała przerwać wywiad
Podczas wywiadu z Telemagazynem, aktorka rozprawiała się na temat planów na święta. Nagle przed kamerę wkroczył inny dziennikarz, który całkowicie zasłonił kadr. Reakcja dziarskiej seniorki była natychmiastowa.
"No jak to przełaził ten? Synku, hej, laleczko, przecież tu jest wywiad, a ty żeś przelazł" - powiedziała wprost Teresa Lipowska.
Mężczyzna na słowa aktorki zagregował przeprosinami, a Lipowska kolejno kontynuowała rozmowę.
Teresa Lipowska nie przyjmuje ról filmowych poza "M jak miłość"
Teresa Lipowska jest dziś kojarzona głównie z roli w "M jak miłość", jednak aktorka zagrała w swojej karierze wiele ról. Od słuchowisk radiowych, przez występy w kabarecie, aż po role filmowe i serialowe.
Dziś na planie serialu Telewizji Polskiej pojawia się kilka razy w tygodniu, ale - jak sama przyznała w rozmowie z Plejadą - nie chce już przyjmować nowych propozycji filmowych. Wszystko przez to, że nie jest już tak sprawna, jak dawniej.
"Skończyłam 88 lat, nie przyjmuję już innych propozycji. Kiedyś plan serialu był moim drugim domem, bo miałam tak dużo dni zdjęciowych. Łączą mnie bardzo sympatyczne stosunki z aktorami, członkami ekipy technicznej, ludźmi z działu administracji. Wiem, że jestem lubiana, chciana, że mogę sobie pogadać. Dogaduję się nawet z młodymi. Każdy dzień zdjęciowy wyrywa mnie z fotela" - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą.
Zobacz też:
Gwiazdy "M jak miłość" wspominają pierwsze dni na planie. To już ćwierć wieku
"M jak miłość" świętuje 25-lecie, a wtem… To musiało się tak skończyć
Barbara i Simona znów razem. Wyciekły zdjęcia z planu "M jak miłość"








