Reklama
Reklama

Teresa Lipowska ma już dość kwarantanny! To dla niej koszmar

Terasa Lipowska (82 l.) zastosowała się do zaleceń polskiego rządu i od dwóch tygodni nie opuszcza swojego mieszkania. Teraz okazuje się, że gwieździe "M jak miłość” zaczyna doskwierać samotność, której nie może znieść.

Teresa Lipowska wie, że koronawirus jest szczególnym zagrożeniem dla seniorów, dlatego wzięła sobie do serca wszystkie rady związane z zachowaniem zasad higieny. Aktorka stara się również nie wychodzić z domu, co zaczęło negatywnie się na niej odbijać. 

Serialowa Barbara Mostowiak z "M jak miłość" przebywając na kwarantannie odczuwa wielką samotność.  

"Mieszkam sama, więc po prostu nie wytrzymuję. Najgorsza jest samotność. Jeśli ma się partnera, można się pośmiać czy pograć... Zrobiłam wszystkie rzeczy, w tym poprałam koce... Siedzenie i nicnierobienie zawodowo jest straszne. Dzisiaj zrobiłam sałatkę jarzynową, której nie robiłam z 13 lat!" - wyznała Lipowska w rozmowie z "Faktem".

Reklama

Jedynym pocieszeniem jest dla niej rodzina. To w niej cały czas gwiazda ma wsparcie. Wnuki codziennie dzwonią do aktorki i starają się przeprowadzać długie rozmowy, by zająć czymś babcie. 

Z kolei syn Teresy robi jej zakupy i dostarcza pod drzwi. Gwiazda ma nadzieję, że już niedługo koszmar związany z koronawirusem zmniejszy się na tyle, by móc wrócić do pracy i normalnego trybu życia.

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska | koronawirus | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy