W XII edycji „Tańca z gwiazdami” zostało już tylko 5 par. Miniony odcinek wzbudził niezwykłe kontrowersje. Nie zabrakło opinii, że Kinga Sawczuk została wyeliminowana niesłusznie i niezasłużenie. Świetnie tańcząca uczestniczka, zbierająca wiele pochwał od jury przyznała, że nie liczyła się z takim obrotem sprawy i nawet nie przygotowała sobie żadnych podziękowań.
Widok zapłakanej tiktokerki i wstrząśniętych min pozostałych uczestników z pewnością przejdzie do historii programu jako jeden z najsmutniejszych widoków. XII edycji.
No ale przedstawienie musi twać, więc dziś ocalałe z eliminacji pary, jurorzy i prowadzący znów pojawili się w studio w doskonałych humorach. Tym lepszych, że już od tygodnia wiadomo, że tematem przewodnim dzisiejszego odcinka będą utwory ABBY.

Odcinek rozpoczął pokaz choreograficzny wszystkich par do utworu „Waterloo” (sprawdź!), podczas gdy Paulina Sykut-Jeżyna i Izabela Janachowska udawały, że śpiewają. Przy okazji Iza zapytała Krzysztofa, co pamięta z lat 70. Prezenter odpowiedział:
Iza, ty mnie pytasz o historię? Przecież ja nie mam wieku!
Jurorzy za to dysponowali nawet zdjęciami z dzieciństwa, które pokazano do kamery. Nowością w tej edycji było to, że pary nie czekały na swoje występy za kulisami, lecz na scenie, w zaimprowizowanym "Klubie Waterloo", pełniąc rolę statystów podczas występów konkurencyjnych par.
Kajra i Rafał Maserak
Jako pierwsza para wystąpili Rafał Maserak i Kajra. Zatańczyli tango do utworu „Voulez – Vous”. Jak ocenił Andrzej Grabowski:
Wcześniej wyciągnęłaś asa z rękawa – rumbę. Teraz wyciągnęłaś z drugiego rękawa drugiego asa.
Michał Malitowski uznał, że tango jest zdecydowanie tańcem Kajry, jednak zalecał więcej płynności. Iwona Pavlović też okazała się łaskawa:
Jak się na początku przestraszyłam, pomyślałam, że rozwalicie tę salę. Ale co robisz źle: szyja, szyja i jeszcze raz szyja
Para zdobyła 34 punkty.

Oliwia Bieniuk i Michał Bartkiewicz
Córka Anny Przybylskiej i jej partner zatańczyli swinga do utworu „Honey, Honey”. Michał miał w tej choreografii udawać pijanego i w rezultacie skradł całe show. Jako pierwszy taniec oceniał Andrzej Piaseczny:
Do domu bym prowadził, absolutnie, za ucho! Oliwia, dziecko, ja w ogóle bym nie chciał wiedzieć, jak ty imprezujesz. Pewnie o imprezach wiesz tyle, ile ja już zdążyłem zapomnieć.
Rodzinna atmosferę popsuła Iwona Pavlović:
W tym swingu nie było swingu. Własciwie nie mam wątpliwości, to nie był swing. Ponieważ nie był to swing, 3 punkty.
Michał Malitowski podzielił jej opinię:
Zgadzam się. Biodra trzeba było trochę rozpędzić
Para zdobyła łącznie 23 punkty

Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz
Aktor serialu „Gliniarze” i
jego partnerka zaprezentowali paso doble do utworu „Gimme! Gimme! Gimme”. Jak zauważyła Pavlović:
Wreszcie miałam swoją ulubioną pupę z przodu w paso doble. Po prostu rozwalacie system
Z kolei Andrzej Piaseczny zauważył:
A co ja mam powiedzieć? Po prostu nuda. Mówić o Piotrze, ze dobrze tańczy to tak jakby chwalić profesora Miodka, że dobrze mówi po polsku.
Para zdobyła 36 punktów.

Łukasz "Juras" Jurkowski i Wiktoria Omyła
Juras i Wiktoria zaprezentowali cha chę do utworu „Mamma Mia”. Niewątpliwą zaletą ich choreografii były efektowne podnoszenia. Nie umknęło to uwadze Michała Malitowskiego:
Te partnerowania, tu w prawo, w lewo do góry, wszystko pięknie, tylko potem weszły te pięty…Ja wiem, że ty tak specjalnie...
Jak dodał Piaseczny
Wsłuchuję się coraz mocniej w to, co mówi Michał, bo słyszałem jak oceniał w Royal Albert Hall, ale myślę, że wpadłem na patent, jak moglibyście to wygrać. Jakby tak pani obróciła tak pana, to od razu przeszlibyście do finału.
Podnoszenia odegrały także dużą rolę w ocenie Andrzeja Grabowskiego:
Ciekaw jestem, jakby ci te przerzutki ze mną wyszły….
Para zdobyła 25 punktów.

Sylwia Bomba i Jacek Jeschke
Sambę do utworu „Dancing Queen” wykonali Sylwia Bomba, która, jak wyznała na filmiku z przygotowań, przez większość życia podpierała ściany i imponujący anielską cierpliwością Jacek Jeschke. Jak wyznała Iwona Pavlović:
To jest ten etap, kiedy mu musimy coś z tych tańców mieć. Zostało tylko 5 par i ja bym chciała, żeby to były pary najlepiej tańczące, a nie najbardziej popularne. Powinno mi się podobać, bo był duży kontrast: tu dancing queen, a tu Sylwia… Ja widzę, ja ty liczysz.
Na szczęście Michał Malitowski dostrzegł zalety występu Sylwii:
Wiesz, ty wszystkim dajesz nadzieję, że każdy może tańczyć
Para zdobyła 25 punktów.

Runda tańców powtórzonych
Jako taniec powtórzony Kajra i Rafał Maserak wybrali rumbę, która świetnie im poszła poprzednim razem. Maserak zażyczył sobie od Kajry więcej seksu i rzeczywiście dołożyła starań, by spełnić jego oczekiwania. Jury nie kryło zachwytu. Jak wyznał Malitowski:
Technicznie to było jeszcze lepsze niż ostatnio. Rzadko w tym programie widzę taką świadomość ciała.
Piasek dorzucił swoją opinię:
Gdyby na weselach ludzie tańczyli choć w części tak dobrze, jak wy, to ja bym od jutra tylko wesela grał.
Pavlović zaś z trudem oparła się pokusie wlepienia Kajrze 2 punktów, „żeby ludzie na nią głosowali”. Para zdobyła 40 punktów.

Oliwia Bieniuk i Michał Bartkiewicz zaprezentowali się w quick stepie. Niestety, Oliwia już na początku pomyliła kroki, a potem nie było dużo lepiej… Jak zauważył Andrzej Grabowski:
Nie było tak źle, mimo że prawdopodobnie, nie jestem pewien, wypadałaś z rytmu.
Pavlović wpadła mu w słowo:
Ja wiem, Andrzej, o co ci chodzi. Oliwia, ty nie jesteś samodzielna, zawsze sekundę trzy za Michałem. A jeszcze kontrast z Kajrą… No bo mi zależy na tym, żeby tym razem wygrał naprawdę ktoś dobrze tańczący…
Piasek, jak zwykle, próbował łagodzić sytuację:
Mi pod stołem nogi chodziły, więc prawdopodobnie kopnąłem Iwonkę i ona z tego cierpienia jest taka surowa.
Para zdobyła zaledwie 25 punktów.

Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz zatańczyli walca angielskiego. Iwona Pavlović była tak oczarowana, że aż zabrakło jej słów. Nieco więcej powiedział Michał Malitowski:
Prawdziwy dzikus w łacinie, a romantyk w klasyce. Idealnie. Bardzo poprawiłeś sylwetkę.
Para zdobyła 40 punktów.

Juras i Wiktoria Omyła wybrali trudnego technicznie quick stepa. Jak zauważyła Iwona Pavlović:
Trzeba być sportowcem, żeby tańczyć, ale żeby być tancerzem, trzeba być artystą, ty nasz tancerzu…
Jak dodał Grabowski:
Ta radość z tego tańca, bez względu na to, jak pan tańczy, jest taka wielka, że i my ją odczuwamy.
Na to wszystko wtrącił się Piasek i zachęcił wszystkich do zaglądania na Instagram „Tańca z gwiazdami”, zupełnie i ignorując fakt, że właśnie trwa globalna awaria.
Para zdobyła 33 punkty.

Sylwia Bomba i Jacek Jeschke zatańczyli fokstrota. Jak zauważył Michał Malitowski:
Myślałem, że będziesz bombą w łacinie, a jesteś księżniczką w standardzie.
Pavlović dodała życzliwie:
Wszystko, co do tej pory robiłaś, zapomnij. Ten fokstrot to naprawdę było to. Ładna praca i stóp i w ramie się dobrze ustawiłaś…
Jak zaapelował Piasek:
Moglibyście za ten progres podwyższyć o jeden punkt
Zgodnie z sugestią piosenkarza, Bomba nieoczekiwanie otrzymała 36 punkty.

Zagrożonymi parami nieoczekiwanie okazali się Juras i Wiktoria Omyła oraz Kajra i Rafał Maserak. Ostatecznie z programem pożegnali się Łukasz Jurkowski i Wiktoria Omyła.
***
Fiasko rozmów z Czaechami. "Negocjacje zerwane"Lufthansa chce korzystać z syntetycznej ropy
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
"Taniec z gwiazdami" - uczestnicy zatańczą do kultowych przebojów








