Gwiazda, która półtora miesiąca temu urodziła córkę Nadię, cieszy się urlopem macierzyńskim. Jak podaje "Na Żywo", niedawno miała okazję wrócić do pracy, jednak nie skorzystała.
- Właściciele jednej z galerii handlowych zaproponowali jej kontrakt jako ambasadorce promującej to centrum. Kwota była kusząca - 100 tysięcy złotych - ale praca wiązałaby się z licznymi podróżami po kraju i prowadzeniem imprez - zdradza znajoma aktorki.
Tamara odmówiła więc podpisania kontraktu. - Karmi pociechę piersią i nie wyobraża sobie jej zostawić tak wcześnie - tłumaczy źródło "Na Żywo".
Arciuch zmieniła też zdanie w sprawie powrotu w lutym na plan "Drugiej szansy". - W trzeciej transzy w ogóle nie będzie jej postaci - tłumaczy pracownik TVN. Tamara planuje karmić małą co najmniej do końca marca, potem może się wspomagać butelką i wtedy powoli wróci do obowiązków. Jej decyzję producenci serialu przyjęli ze zrozumieniem, a scenarzyści usunęli wątek postaci, którą gra. Kinga może znów wróci do USA...
Zobacz również:

***
Zobacz więcej:








