Jak dowiedziało się "Na Żywo", żona Piotra Kraśki jest już na ostatniej prostej. Finalizuje właśnie sprawy związane z jej najnowszym programem telewizyjnym.
"Zdradzę, że będzie on dotyczył koni i jazdy konnej, czyli tego, na czym ona zna się jak mało kto" – mówi „Na żywo” o Karolinie Ferenstein-Kraśko informator.
Jak donosiły media, ta sytuacja mocno zaniepokoiła jej byłą przyjaciółkę Małgorzatę Rozenek-Majdan (młodziutka).
Dotąd to ona cieszyła się w TVN-ie największą sympatią dyrektora programowego Edwarda Miszczaka. Czy Karolina sprawi, że jej gwiazda przestanie tak jasno świecić?
Do niedawna nikt nie brał takiego scenariusza pod uwagę. Karolina realizowała się jako żona cenionego dziennikarza i matka trójki dzieci, prowadziła własną firmę.
"Od dawna dostawałam propozycje udziału w różnych programach, ale uważałam, że w moim życiu nie ma na to miejsca" – wyznaje miłośniczka koni.
Odkąd skończyła 40 lat i wzięła udział w show „Agent – Gwiazdy 3”, zapragnęła spróbować sił w telewizji. Dlatego, gdy nadarzyła się okazja, postanowiła ją wykorzystać.
"Miszczak widzi potencjał w Karolinie i chce dać jej szansę. Wszystko wskazuje na to, że zacznie od cyklu w 'Dzień Dobry TVN'. To będzie pewnego rodzaju sprawdzian" – zdradza osoba ze stacji.
I choć ona lubi wyzwania, niepokoi się o to, jak wypadnie przed kamerą. Takich obaw nie ma jednak jej mąż. Piotr mocno wspiera ją na każdym kroku. Już dawno namawiał ją do realizacji swoich marzeń.
"Będzie o niej głośno. Trzymam za nią kciuki. Wierzę też, że podbije show-biznes, jeśli tylko będzie chciała" – mówi podekscytowany dziennikarz.
Karolinie kibicuje też jej najlepsza przyjaciółka i miłośniczka jazdy konnej, Kinga Rusin. Ona również służy swoją pomocą i doświadczeniem. Nic więc dziwnego, że szansa, przed jaką stoi Ferenstein-Kraśko, niepokoi Małgorzatę Rozenek-Majdan, bo to ona ma najwięcej do stracenia.
Dotąd czuła się królową stacji. Wkrótce może się to zmienić...
