Tak potraktowano Trojanowską w Opolu. Zapamiętała te chwile na zawsze
Izabela Trojanowska bardzo wcześnie zaczęła karierę muzyczną i nie obyło się bez gorzkich rozczarowań. Jej skrzydła zostały nieoczekiwanie podcięte tuż po jej debiucie na festiwalu w Opolu. W 2025 roku powraca na tamtejszą scenę, chce jednak wspominać zupełnie inny moment swoich opolskich występów. Wtedy zrobiło się o niej głośno, a jak będzie tym razem?
Izabela Trojanowska ma słodko-gorzkie doświadczenia z KFPP w Opolu. Na samym początku jej kariery, w 1971 roku, wystąpiła na festiwalu w Opolu w konkursie debiutów. Zaśpiewała wtedy piosenkę "O czym marzą zakochani" - za którą zgarnęła nagrodę. Szczęście szybko zburzył jednak Lucjan Kydryński - w tamtych czasach najbardziej wpływowy dziennikarz muzyczny.
Kydryński w recenzji opublikowanej w "Przekroju" nie zostawił na Trojanowskiej suchej nitki, jej występ opisując jako "nie wiadomo co". Słowa były tak mocne, że Izabela nawet po latach ze smutkiem wspominała tamte chwile, kiedy poważnie rozważała zakończenie przygody z estradą.
Na dodatek sprawa zdawała się mieć drugie dno. Żona Kydryńskiego - Halina Kunicka - była wówczas, podobnie jak Trojanowska, rozważana do wygranej w konkursie Miss Obiektywu. Finalnie to partnerka dziennikarza go wygrała, a Izabela w swoim wywiadzie-rzece wyznała, że "Kunicka sobie tylko znanym sposobem sprzątnęła jej sprzed nosa tytuł". Mimo to wokalistka się nie poddała, a kiedy niecałą dekadę później wróciła do Opola, scena należała już tylko do niej.
Trojanowska, pomimo nieprzychylnej prasy, nie zamierzała się poddać. Ukończyła studia w Studium Wokalno-Aktorskim Teatru Muzycznego w Gdyni, gdzie debiutowała jako aktorka. Szybko przyszła pora na kolejne angaże filmowe, ale i muzycznie w jej życiu działo się sporo.
W 1980 roku piosenkarka nawiązała współpracę z Romualdem Lipką i Budką Suflera. To właśnie z ich wspólnym przebojem "Tyle samo prawd" wystąpiła na scenie 18. Festiwalu w Opolu na koncercie "Od Opola do Opola". Poza tym zaśpiewała też w konkursie premier, wykonując "Wszystko, czego dziś chcę". Tym razem z wydarzenia wyjechała nie tylko z nagrodą za interpretację, ale też... tytułem Miss Obiektywu. Był to wielki zwrot w jej karierze - wkrótce po tym wydała debiutancką płytę i zaczęła odnosić kolejne sukcesy.
62. Festiwal w Opolu już za kilka dni. Trojanowska właśnie wróciła wspomnieniami do swojego wystąpienia sprzed 45 lat, które nazwała przełomowym.
"Przełomowym momentem w mojej karierze był rok 1980, kiedy w Opolu wystąpiłam w 'Premierach' z orkiestrą Górnego i zespołem Budka Suflera, z piosenkami 'Tyle samo prawd' i 'Wszystko, czego dziś chcę'. W tym roku chcemy powtórzyć sukces w koncercie 'Zróbmy więc prywatkę'. 14 czerwca zaśpiewam te dwie piosenki również z orkiestrą symfoniczną i zespołem Budka Suflera" - ogłosiła Izabela w sieci.
KFPP w Opolu 2025 także nie uniknął kontrowersji - tym razem wątpliwości budzi nieobecność niektórych znanych nazwisk na wydarzeniu. Wielki powrót zaliczy za to Grażyna Torbicka.
Trojanowska przerwała milczenie ws. Nawrockiej