Para poznała się na festiwalu w Kijowie. Iwan był wówczas mężem rosyjskiej aktorki. Po obejrzeniu filmu Wyrypajewa Karolina zechciała pokazać mu swój - "Kochankowie z Marony".
Jak relacjonowała w jednym z wywiadów, chwyciła go za rękę i zaprowadziła na salę. Spodobało się. Zaproponował rewanż - zaprosił ją do Moskwy, by zobaczyła, jak występuje w spektaklu...
O małżeństwie z Gruszką reżyser poinformował na konferencji prasowej przy okazji ostatniej wizyty w Polsce.
Publicznie wyjaśnił, że to, co łączy go z Karoliną, "to nie romans, jak piszą gazety" - od prawie dwóch lat są mężem i żoną. Dla niej był to pierwszy ślub, dla niego trzeci.
"Lubię swoją rodzinę. Mam dwoje dzieci i trzy żony - dwa razy rozwodziłem się. Staram się uczestniczyć w wychowaniu moich synów" - wyznał reżyser w jednym z ostatnich wywiadów dla rosyjskiej prasy.
Wcześniej związany był z aktorką Poliną Agurejewą, gwiazdą jego debiutanckiego obrazu "Euforia". Dla Gruszki postanowił zmienić swoje życie.
Jak pisze magazyn "Na żywo", Iwan "nie jest łatwy we współżyciu":
"Trudno się dziwić, gdy zna się jego przeszłość. Pochodzi z Irkucka na Syberii, sam o sobie mówi, że wychowywała go ulica, ma na swoim koncie wyrok w zawieszeniu za napad i rozbój. Gdyby nie zainteresował się teatrem, może skończyłby w więzieniu" - czytamy.
To ponoć właśnie ta niepokorność tak urzekła Karolinę, że odrzuciła szansę kariery w Hollywood i zrezygnowała z etatu w Teatrze Narodowym. Zamieszkała z ukochanym w Rosji i tam realizuje się jako aktorka, głównie w przedsięwzięciach firmowanych przez Wyrypajewa.
Przyjaciele pary twierdzą, że świetnie się uzupełniają. Zawodowo i prywatnie...
Nowy numer magazynu "Na żywo" w sprzedaży od 15 października.
Zobacz również: Odmieniona Karolina Gruszka
