Szpak wywołał poruszenie. Śle gorący apel do Polaków
Michał Szpak odkąd pojawił się na polskiej scenie muzycznej, był powiewem świeżości. Kolorowy, bezkompromisowy, szokujący słowami i strojami. Nic więc dziwnego, że swoją najnowszą płytę reklamuje słowami o... sypialni.
Zalotne zachęty Michała Szpaka. Nie uwierzycie, co powiedział
Nad nową płytą Michał Szpak pracował aż 4 lata. "Najbardziej osobisty, odarty z fałszu, gęsty, krzykliwy, smutny, pełen ekstazy, muzycznie soczysty awangardowy, samotny" - tak opisał charakter płyty sam twórca.
W rozmowie z Odetą Moro wyznał, że materiał ten jest dla niego swego rodzaju oczyszczeniem, ale jednocześnie apeluje do Polaków, aby słuchać go w sypialni. Dlaczego?
"Uważam, że jest to bardzo sensualny materiał sprzyja ruchom... tektonicznym (...) Można się przy niej świetnie zabawić" - mówił Michał Szpak z lekką nutką podtekstu.
Michał Szpak wywołał poruszenie: "Nie ma już żadnego smutku"
Artysta wyznał też, że stworzenie tej płyty pozwoliło mu się uwolnić od przykrych emocji, które towarzyszyły mu przez długi czas.
"Ja się bardzo cieszę z tego, że oddaje jakąś część siebie, która jest przeszłością tak naprawdę i zapisuje stan emocjonalny, który towarzyszył mi przez parę lat. W tym samym momencie stawiam kropkę i mówię ''idę dalej''. Nie ma już żadnego smutku, ani żadnego stanu, bo już zakończyłem ten proces" - mówił w programie "Sobota z Odetą".

Zobacz też:
Szpak wspomina pracę w TVP. Mówi o przeszukiwaniu garderoby i ujawnia, co działo się za kulisami
Michał Szpak u progu nieodwracalnej decyzji. Ujawnił szczegóły operacji, którą rozważa








