Sylwia Peretti straciła kolejną bliską osobę. Jej słowa łamią serce
Sylwia Peretti po tragicznej śmierci syna wycofała się z życia publicznego i obecnie dzieli się swoimi emocjami jedynie na Instagramie. Teraz przekazała smutną wiadomość o odejściu kolejnej bliskiej osoby - niejakiego Dominika.
Odkąd w życiu Sylwii Peretti wydarzyła się tragedia w postaci śmierci syna, gwiazda przestała być aktywna w mediach. Udziela się jedynie na Instagramie. To właśnie to medium stało się dla niej sposobem, aby choć odrobinę znaleźć upust dla niełatwych emocji.
Teraz Sylwia Peretti nadała na Instagramie przejmujący komunikat o śmierci bliskiej osoby. Ze słów celebrytki dowiadujemy się o odejściu niejakiego Dominika. Pogrzeb znajomego Peretti odbył się w Toruniu.
Peretti wspominając o śmierci Dominika, napomknęła również o swoim zmarłym synu Patryku. Wyraziła nadzieje, że w innej rzeczywistości będą zgranym duetem.
"Choć serca pęka, wiem, że jego wesoła dusza jeszcze długo będzie się ze mnie śmiać - tam, u góry. Dominik był jednym z tych, którzy potrafili rozśmieszyć nawet ciszę. Mam tylko nadzieję, że nigdy nie zabraknie mu tam słodyczy, które tak uwielbia. Wiem, że synek będzie mu tam gotował i piekł ciastka, że będą zagranym duetem. Za każdym razem, gdy jestem na pogrzebie, czuję też dziwny spokój. Ja już wiem, że to nie jest koniec. Całym sercem jestem dziś z jego [zmarłego Dominika - red.] bliskimi? - powiedziała na Instagramie Sylwia Peretti.
Celebrytka wspomniała też o spotkaniu z pogrążoną w żałobie rodziną zmarłego Dominika. Przyznała, że doskonale zrozumiała opłakującą syna mamę.
"Dziś, kiedy przytuliłam jego [Dominika - przyp. red.] mamę, poczułam, że nasze dusze przytuliły się mocniej niż nasze ciała. Na moment były jednością. Jedną duszą rozdartą przez śmierć. I dlatego o północy usiadłam na zimnym piasku. Zapaliłam dwa światełka - jedno dla ciebie, synek i drugie dla ciebie, Dominik. Bo tam, gdzie się kończy ląd, może zaczyna się droga... do was" - powiedziała Peretti.
Zobacz też:
Peretti przekazała szczęśliwe wieści. Długo na to czekała
Sylwia Peretti nadała niepokojący komunikat. Mówi o tym wprost. "Znowu się rozsypuję"