Stylistka oceniła strój Nawrockiej na inauguracji roku. Podkreśla jedno [POMPONIK EXCLUSIVE]
Strój Marty Nawrockiej na inaugurację roku szkolnego w podstawówce w Wolonowie koło Radomia wzbudził duże zainteresowanie. Ekspertka ds. wizerunku Ewa Rubasińska-Ianiro oceniła stylizacją pierwszej damy w rozmowie z Pomponikiem. Stylistka pokusiła się o dość konkretne wnioski.
Marta Nawrocka pojawiła się na rozpoczęciu roku szkolnego w jednej ze szkół podstawowych w Wolanowie koło Radomia. Wielkie poruszenie wywołał strój pierwszej damy, która na tę okazję wybrała marynarkę oraz eleganckie, zwężane spodnie. O opinię w tej sprawie zapytaliśmy Ewę Rubasińską-Ianiro.
"Pierwszy dzień szkoły to dla pary prezydenckiej nie tylko wydarzenie edukacyjne, ale też kolejny sprawdzian wizerunkowy" - zaczęła stylistka.
Ekspertka od wizerunku zauważyła, że Marta Nawrocka znakomicie zdołała uzupełnić to, jak zaprezentował się jej mąż. Według Rubasińskiej-Ianiro świetnie się dopełnili.
"Pierwsza dama występuje w tej sytuacji jako strategiczny partner wizerunkowy, jej stylizacja przypomina połączenie francuskiej elegancji ze sznytem amerykańskiego biznesowego popołudniowego spotkania. Dopasowana marynarka, starannie dobrane dodatki i harmonijnie skomponowany komplet pokazują, że każdy detal został mocno przemyślany. To ona, poprzez swój wygląd i sposób prezentacji, 'podciąga' wizerunek męża: jej perfekcyjny makijaż, nienaganna fryzura i profesjonalna kolorystyka stroju tworzą ramę, w której Nawrocki może prezentować się pewnie, nawet jeśli drobne elementy jego garderoby wymagają korekty" - zauważyła ekspertka od wizerunku.
Ewa Rubasińska-Ianiro wyciąga jeszcze dalej idące wnioski. Stylistka twierdzi, że Marta Nawrocka pomaga swojemu mężowi w kreowaniu wizerunku.
"W skrócie, ta sytuacja pokazuje, że pierwsza dama pełni funkcję nieformalnej stylistki i doradcy wizerunkowego, jej obecność i przemyślany strój działają jak wsparcie strategiczne, które wzmacnia publiczny odbiór (...). Kilka detali wciąż wymaga dopracowania, ale ogólny efekt jest spójny i profesjonalny, pokazując, jak ważna jest gra do wspólnej bramki w każdej oficjalnej sytuacji" - przyznała dla Pomponika.
Stylistka gwiazd zauważyła, że Nawrocka zaprezentowała się z niezwykłą precyzją, godną międzynarodowych korporacji.
"Wygląda, jakby zaraz miała poprowadzić strategiczne spotkanie w międzynarodowej korporacji - precyzja, proporcje i harmonia kolorów działają tu jak wizerunkowy booster dla jej męża. Fryzura i makijaż są perfekcyjne, nadając całości lekkości i świeżości"
Ewa Rubasińska-Ianiro pod koniec mówi wprost, co widać ws. Nawrockiej już w pierwszy dzień szkoły.
"Pierwsza dama pokazuje, że potrafi pełnić rolę nieformalnej stylistki i wsparcia strategicznego. Jeden dzień szkoły, a już widać, że w parze siła - w modzie i wizerunku" - skwitowała.
Zobacz też:
Nawrocka nagle oficjalnie ogłosiła. Tego się nie spodziewano
Pierwsze oficjalne przemówienie Nawrockiej i już takie słowa
Wystarczyły dwa tygodnie, a tu takie wieści ws. syna Nawrockiej