Magdalena Stępień nie chce być kojarzona z Rzeźniczakiem, tylko ze swoim synem!
Magdalena Stępień ma za sobą trudny czas. Była partnerka piłkarza Jakuba Rzeźniczaka powoli wraca do siebie po śmierci ukochanego synka Oliwierka, który w ubiegłym roku przegrał walkę z nowotworem. Modelka znana z "Top model" chętnie rozmawia z prasą i stara się zrobić jak najwięcej dla rodziców chorych dzieci. Gwiazda otwarcie rozmawia na ważne tematy i opowiada historię swojego życia.
Niedawno Stępień wyjawiła, jak wyglądają obecnie jej relacje z byłym partnerem, który coraz śmielej poczyna sobie z żoną - Pauliną Nowicką. Okazuje się, że rodzice Oliwierka nie mają ze sobą żadnego kontaktu.
"Nie mamy kontaktu. Tego kontaktu nie ma, nie było i nie będzie. Dla mnie to temat totalnie zamknięty. Chcę odchodzić od bycia kojarzoną z Kubą. Bardziej chcę być kojarzona jako mama Oliwierka, która robi coś dobrego dla innych. Nie mogłam liczyć na jego wsparcie i nawet tego wsparcia nie potrzebowałam" - zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post.
Nie ma się co dziwić, bo już po narodzinach syna mieli poważne problemy z porozumieniem się, a prywatne kłótnie rozgrywali w sferze publicznej.
Magdalena Stępień chce wziąć udział w "Tańcu z gwiazdami"?
Powrót do normalnego życia, które w przypadku Magdaleny Stępień nieodzownie wiążę się z show biznesem stało się dla modelki swoistą terapią. Kobieta szybko wróciła przed kamery, chętnie też uczęszcza na eventy branżowe. Swoją postawą stara się dawać siłę innym ludziom.
Internauci nie podchodzą tak pozytywnie do jej wszędobylstwa i niektórzy ironizują, mówiąc, że "jeszcze tylko w Tańcu z gwiazdami jej brakuje". Ostatnio dziennikarze Pudelka postanowili skonfrontować tę opinię z 29-latką. Okazuje się, że gwiazda TVN nie mówi "nie" podobnym wyzwaniom.
"Chciałabym, bo to odzwierciedliłoby to, co przeżyłam w życiu. Mogłoby dać dużo siły inny ludziom" - mówiła w rozmowie z serwisem.
Co więcej, Stępień ma nawet swojego faworyta wśród tanecznych trenerów. W show Polsatu najchętniej wystąpiłaby u boku przystojnego bruneta.
"Mam takiego jednego ulubieńca. Zawsze podziwiałam Maseraka. Jeśli to słyszy, to dobrze. Ale pewnie produkcja zrobi mi na złość i jakbym rzeczywiście wzięła udział, to dali by mi kogoś innego. Oczywiście żartuję. Ale mówi się, że brunet i brunetka to dobra para" - zdradziła.
Chcielibyście zobaczyć Stępień na parkiecie?
Zobacz też:
Magda Stępień opowiada o nowym związku. Te szczegóły woli zostawić dla siebie!
Szczęśliwa Magda Stępień kusi nóżkami. To zasługa jej ukochanego! (ZDJĘCIA)
Trudny rok Magdaleny Stępień. Pochowała syna, musiała mierzyć się z hejtem
