Magdalena Stępień popularność w polskim show-biznesie zdobyła przez udział w 5. edycji programu "Top Model". Mimo że odpadła chwilę przed finałem, show zapewniło Stępień dobry start w świecie mody, dzięki któremu nawiązała wiele współprac, a jej kariera się rozwinęła.
Kobieta wywołała szum w mediach, kiedy okazało się, że związała się z piłkarzem Wisły Płock, Jakubem Rzeźniczakiem. Mężczyzna słynie z etykietki kobieciarza, dlatego dla wielu nie było to zdziwieniem, kiedy para się rozstała. Przyczyną końca związku miała być rzekoma zdrada piłkarza. Kiedy relacja się skończyła, Magdalena Stępień była w ósmym miesiącu ciąży.
Tragedia w życiu kobiety
Po urodzeniu synka kobieta usłyszała straszną informację. Okazało się, że u Oliwierka znaleziono dużego guza wątroby. Wykryty nowotwór był rzadką odmianą choroby. Modelka po diagnozie podjęła decyzję o wyjechaniu do Izraela, aby tam poddać syna specjalistycznemu leczeniu. Były partner odmówił finansowania leczenia. Kobieta została zmuszona do szukania środków pieniężnych gdzie indziej. Założyła internetową zbiórkę, dzięki której udało jej się zebrać wystarczającą na leczenie kwotę.
Mimo usilnych prób lekarzy syn Oliwier umarł.
Ofiara internetowego hejtu
Po śmierci syna gwiazda zachowała ciszę przez długi czas. Przez wiele miesięcy przeżywała żałobę w samotności, z dala od fleszy i kamer. Każdy krok celebrytki jest jednak dokładnie obserwowany przez fanów polskiego show-biznesu. Kiedy gwiazda wróciła do pracy, zaczęto jej zarzucać, że zrobiła to za szybko lub, że próbuje zarobić na śmierci dziecka.
Mimo wielkiej tragedii internauci okazali się bezlitośni dla celebrytki. Oskarżali ją o chęć wybicia się na śmierci syna. Na wszystkie zarzuty o promowanie się na żałobie syna, Magdalena odpowiadała. W cyklu "Intymne rozmowy" wyznała, że każdy dzień jest dla niej ciężki. Modelka przyznaje, że stara się w sobie znaleźć siłę, bo wierzy, że Oliwier nie chciałby, aby ją straciła. Modelka powiedziała także, że jest świadoma tego, że jeszcze przez długi czas będzie oceniana.
Brak wsparcia w byłym partnerze
Kolejnym ciosem dla Magdaleny Stępień mógł być fakt, że były partner i ojciec dziecka szybko otrząsnął się po zerwaniu. Gdy kobieta jechała do szpitala, aby urodzić synka, Rzeźniczek był już zaręczony z inną. Co więcej, media podają, że podarowany nowej ukochanej pierścionek miał wartość 50 tys. zł.
Obecnie Rzeźniczek jest w związku ze swoją drugą żoną i nie odpowiada na żadne doniesienia i plotki o Magdalenie Stępień.
Chwilowy spokój w życiu modelki
Mimo życiowej tragedii Magdalena Stępień w ostatnim czasie wydaje się być pozytywnie nastawiona do życia. Pomimo wielu trudności, w dalszym ciągu potrafi cieszyć się chwilą i doceniać świat naokoło. Na swoim profilu na Instagramie możemy zobaczyć kadry z Dubaju. Na wakacje pojechała z tajemniczym mężczyzną, o którym już krążą plotki. Jak na razie wiemy jedynie, że modelka walczy o swoje szczęście i jest na nowo zakochana.
Magda Stępień kończy 29 lat
Mijający rok był z pewnością bardzo trudny dla modelki, dzisiaj Magda obchodzi urodziny - celebrytka kończy 29 lat. Oby nadchodzące 12 miesięcy przyniosło Magdalenie więcej spokoju i dobrych emocji.
Zobacz także:
Magdalena Stępień idzie na wojnę z hejterami. Zatrudniła prawników
Magdalena Stępień znów jest zakochana. Partner wiedział, jak ją oczarować
