Reklama
Reklama

Steczkowska zaraz ma finał Eurowizji, a tu takie doniesienia ws. Górniak. Edyta wyłożyła karty na stół

Justyna Steczkowska w tym roku po trzydziestu latach wróciła na Eurowizję. Za sobą ma już świetny występ w półfinale, który zagwarantował jej przejście do finału. Widzowie są zachwyceni tym, co pokazała w Bazylei. Koleżanki i koledzy z branży gratulują. Poza jedną osobą. Edytę Górniak do tablicy wywołał nawet gwiazdor TVP. Nagle diwa zamieściła dość wymowną relacją na swoim Instagramie.

Justyna Steczkowska ma za sobą bardzo udany występ w półfinale Eurowizji, który zagwarantował jej wejście do finału. W konkursie gwiazda bierze udział ponownie po trzydziestu latach. Po Edycie Górniak była drugą reprezentantką naszego kraju w tym plebiscycie. 

Niestety, tamten występ nie zachwycił Europy. Czy w tym roku będzie inaczej? Wiele na to wskazuje, bowiem publiczność tym razem jest zachwycona popisami Jusi. Gratulacje ślą nie tylko fani, ale i koledzy oraz koleżanki z branży.

Reklama

Wymowne w tym wszystkim jest jedynie milczenie Edyty Górniak. Nie jest tajemnicą, że panie nie spijają sobie z dzióbków i mają na koncie niejedną medialną kłótnię. 

Błażej Stencel kpi z Górniak. Chodzi o jej milczenie ws. Steczkowskiej

Górniak do tablicy postanowiła jednak wywołać gwiazdor TVP. Mowa o Błażeju Stenclu z "Koła Fortuny", który postanowiła nieco zakpić z milczącej diwy. Posłużyła do tego osobliwa ankieta, którą stworzył na Instagramie:

"Kochani! Kolejna ankieta! Chyba najważniejsza w tym tygodniu... Czy Edyta Górniak pogratuluje Justynie, że skradła jej niebo?" - napisał Stencel, zachęcając do głosowania fanów. 

Potem raz jeszcze utarł nosa Edzi:

"Ciekawostka dnia! Edyta nigdy nie była Ewą... A Justyna Gają jest! I na zawsze pozostanie" - skwitował Stencel.

Nawiązań do Edyty w sieci było zdecydowanie więcej. Wielu apelowało, by Górniak jakoś zareagowała i chociaż życzyła Justynie powodzenia. 

Wymowna reakcja Górniak. Dzień po występie Steczkowskiej na Eurowizji

Niespodziewanie diwa ożywiła się na Instagramie dzień po półfinałowym występie Jusi. Zaczęła zamieszczać dziwne relacje, aż nagle pokazała fragment wywiadu, którego udzieliła magazynowi "Show". Padły tam wymowne słowa. 

"Nie miewam obrońców" - czytamy już na okładce z Edytą w roli głównej.

"To prawda, to raczej ja staję w obronie innych. Rzadko doświadczam, że ktoś staje w mojej obronie. Nie było tak ani kiedy byłam żoną, ani kiedy byłam partnerką, ani w dzieciństwie. A już zwłaszcza, kiedy mocno stanęłam na scenie. Wyjątków jest jak kropli. Być może ludzie nie mają tyle siły, ile potrzebowaliby, aby stanąć w mojej obronie. A być może niektórzy piją szampana, gdy ktoś rzuci we mnie kamieniem" - wyznała w "Show" Edyta. 

Zobacz też:

Zapendowska oceniała Steczkowską. Taka opinia to rzadkość z jej ust

Plotkowano o ich konflikcie, a tu takie słowa Magdy Steczkowskiej. Nagle wyznała o siostrze

Ledwo zeszła ze sceny Eurowizji, a już czekała na nią taka wiadomość od Szpaka. Steczkowska nie gryzła się w język

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy