W połowie października ukochana Stana Borysa (sprawdź!), Anna Maleady, wyjawiła w rozmowie z "Twoim Imperium", że ze zdrowiem, a konkretnie ze wzrokiem wokalisty nie jest najlepiej.
Mężczyzna półtora roku temu przeszedł udar i choć dzięki pomocy lekarzy i rehabilitantów zaczął odzyskiwać zdrowie, to skutki udaru nadal dawały mu się we znaki.
Jednym z nich było właśnie niedowidzenie. Stan Borys zaczął tracić wzrok!
Anna Maleady obawiała się, że jeśli jej ukochany szybko nie przejdzie operacji, może całkowicie oślepnąć.
Jak donosi teraz "Super Express", zabieg już się odbył w jednej z amerykańskich klinik.
Jaki jest stan artysty? Okazuje się, że nie jest najlepiej...
"Stan widział coraz gorzej i potrzebna była natychmiastowa operacja. Nie mogliśmy z nią czekać i zrobić jej w Polsce, bo z powodu pandemii nie wiadomo, kiedy wrócimy do kraju" - wyjawiła w rozmowie z tabloidem Anna Maleady.
Niestety, kobieta wciąż drży o swojego ukochanego, pomimo zapewnień lekarzy, że będzie dobrze.
"Jak się okazało, nie był to prosty zabieg i pomimo tego, że minęło parę dni, Stan w dalszym ciągu nie widzi. Lekarze zapewniają, że wzrok powróci. Niemniej jednak Stan bardzo się denerwuje, a ja razem z nim" - wyznała.
Wokalista jest zdeterminowany, by jak najszybciej wrócić do zdrowia. W rozmowie z tabloidem zapewnił, że na pewno się nie podda.
"Jestem pewien, że niedługo wszystkich was wyraźnie zobaczę" - zapewnia.
Trzymamy kciuki!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
