"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr nie jest spokojnym człowiekiem
Piotrze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w 10 odcinku pokazał swoją prawdziwą naturę. Produkcja pokazała, jak zaatakował słownie małżonkę Dorotę. Kobieta była tak zdenerwowana, że zalała się łzami. Poszło w zasadzie o drobiazg. Podczas zakupów para zaczęła rozmawiać o tym, czy niedziele bez handlu to dobre rozwiązanie. Rozmowa bardzo szybko przerodziła się w poważną kłótnię. Dorota powiedziała Piotrowi, aby nie krzyczał na nią, ten jednak nie dawał za wygraną.
Jak ty masz jakiś problem, to ja z tobą rozmawiam, jak tego chciałaś (...), a jak jest coś, co tobie się nie podoba, to porozmawiamy w domu, tak? I generalnie to ja jestem po***any, tak że spoko
Kobieta chciała uniknąć kłótni w miejscu publicznym, jednak Piotr ciągnął dalej i krzyczał w emocjach, że jest przeczulony na fochy i zarzuty, że krzyczy. Zaproponował Dorocie, że jak tak mają wyglądać ich rozmowy, to lepiej, żeby wzięła z nim rozwód.Po tym odcinku widzowie kontaktowali się z uczestnikiem programu za pośrednictwem Instagrama. Pod jego postem dotyczącym zbiórki na schroniska dla psów zaczęły pojawiać się wpisy krytykujące Piotra.
Twoje zachowanie nazywa się postawą pasywno agresywną i jest ono przemocą psychiczną. Na pewno widzieliśmy tylko ułamek co się między wami działo, ale ten ułamek to największa czerwona flaga, jaką jestem sobie w stanie wyobrazić.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr ostro odpowiada widzom
Piotr postanowił odpowiedzieć. Nie był miły. To, co napisał, potwierdza tylko, że wcale nie jest spokojnym i opanowanym człowiekiem, jakim wydawał się na początku.
Od razu zaatakował internatów i napisał, że nie pozwoli robić chlewu pod swoimi postami na Instagramie.
Ej, dobra. Możecie sobie wypisywać, co wam się żywnie podoba, ale robienie chlewu tej skali pod postem ze schroniskiem zarzucając mi jednocześnie fałszywą miłość do zwierząt to już jednak lekka przeginka. Gdybyście poświęcili procent energii, z jaką mi próbujecie dokopać na zainteresowanie się zwierzakami, to do końca majówki wszystkie by były adoptowane.
Zdradził, że zgłaszając się do programu, spodziewał się krytyki. Jednak nie zamierza się przejmować słowami internatów.
Przygotowanie się uczestników na te wszystkie hejty, jakie się będą wylewać to dosłownie podstawa preprodukcji więc po pierwszym szoku i zbędnych próbach dyskusji serio puszczamy to bokiem i dosłownie tyle wasze, co sobie pogadacie. Dlatego też nie zamierzam wam ograniczać chęci wyżycia się wyłączaniem komentarzy, bo widzę, że sporo was tu przywiało odkąd zacząłem ignorować grupy na fejsie i musicie sobie ulżyć, ale to nie znaczy, że będę patrzył jak mi obsrywacie posty, bo jednak zawsze wchodzę na swój profil z nostalgiczną przyjemnością i nie chcę tu śmietnika.
Piotr był też bardzo opryskliwy w stosunku do osób, które poprzednio skomentowały jego posty. Wyszedł przy okazji jego szowinizm. Napisał o ""frustratkach, którym odradzają się jakieś stare traumy" przed telewizorem i z tego powodu go krytykują. Zakpił też z komentujących, twierdząc, że są mało kreatywni.
Postarajcie się o trochę więcej kreatywności, bo manipulujący, fałszywy, sepleniący, toksyczny potwór seksualny (i prawiczek w jednym) już mi się trochę znudził.
Po wpisie Piotra widzowie są przekonani, że mężczyzna nie panuje nad emocjami. Jego wpis tylko potwierdził, jakim jest człowiekiem.
A co wy sądzicie o Piotrze i jego wpisie?
Zobacz też:
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Piotr w ogniu krytyki. "Przemocowe i toksyczne zachowanie"
Aleksandra Domańska odwołuje słowa o Hakielu. Przemyślała sprawę. "To nie było eleganckie"
Megan Fox - wyśmiano ją, gdy mówiła o seksizmie na długo przed #MeToo
Straty po stronie Rosjan. Wołodymyr Zełenski podał liczby

***








