Z cmentarza na warszawskim Bródnie zniknął grób małego braciszka znanej dziennikarki.
Wojtuś Olejnik zmarł w 1955 roku mając zaledwie 6 miesięcy.
Zarządcy cmentarza zrównali jego grób z ziemią, choć kwatera była wykupiona do 2030 roku!
Co gorsze, nie widzą w tym wielkiego problemu...
"Zniknął tylko nagrobek, a nie grób. Zdarza się" - tłumaczy "Super Expressowi" wicedyrektor cmentarza Bródnowskiego.
Rodzina Olejników jest w wielkim szoku i wciąć nie wierzy w to, co się stało!
"Ostatni raz byliśmy na jego grobie na Wielkanoc i wszystko było w porządku. Kilka dni temu ciotka chciała zapalić znicz, ale z przerażeniem odkryła, ze grobu nie ma. (...)
Jesteśmy przerażeni i zszokowani, ze coś takiego mogło się w ogóle przydarzyć." - żali się Jacek Olejnik, starszy brat Moniki.
Zobacz również:
